Strona główna » Miasta i kraje » Longyearbyen - najbardziej wysunięte na północ miasto planety

    Longyearbyen - najbardziej wysunięte na północ miasto planety

    To miasto położone jest na archipelagu Svalbard i szczyci się zaledwie 2 tysiącami mieszkańców. Latem słońce świeci tu przez całą dobę, ale w zimnej porze osada pogrąża się w ciemnościach przez prawie 4 miesiące. Wszystkie lokalne uzbrojone. Dlaczego? Ponieważ niedźwiedzie polarne są obok nich. A w przypadku nieprzewidzianych okoliczności musisz być w stanie się chronić..

    Wcześniej był głównym ośrodkiem, w którym wydobywano węgiel. Teraz przypominają o tym tylko rdzewiejące maszyny i opuszczone budynki. To, nawiasem mówiąc, jedna z opuszczonych kopalni. Jeśli odejdziesz od kolorowego miasta, krajobraz będzie nieco ponury.

    Osada została założona na początku ubiegłego wieku przez inżyniera, który nadał jej imię. Podczas II wojny światowej wszyscy mieszkańcy zostali ewakuowani do Wielkiej Brytanii, a działające wówczas kopalnie zostały niemal całkowicie zniszczone przez faszystowski atak. To prawda, że ​​po wojnie zostały odbudowane.

    Oto taki oryginalny znak można znaleźć wszędzie. Ostrzega przed możliwym pojawieniem się niedźwiedzi polarnych. Nawiasem mówiąc, w pierwszych tygodniach zajęć przez ucznia z lokalnego uniwersytetu uczy się tylko strzelania. Cóż, na wszelki wypadek, ponieważ okolica jest niebezpieczna.

    Ale nadal nie wolno nosić broni.

    Nawet latem temperatury mogą stale wzrastać powyżej 10 stopni..

    A zimą w królestwie śniegu ludzie poruszają się na skuterach śnieżnych lub psich zaprzęgach. Stąd parking dla psów. Na przykład ten znak po prostu wysyła do tego „parkingu”.

    Populacja wzrastała stopniowo. W 1917 r. Mieszkało tu 214 osób, w tym 180 mężczyzn. Ludność rosła powoli, głównie składała się z górników. Władze postanowiły jednak przejąć infrastrukturę miasta, a nawet otworzyć tutaj lotnisko. Stopniowo osada zmieniła się w centrum turystyczne.

    Zaskakujące jest również to, że nie można umrzeć w mieście. Ciężko chory, ranny lub umierający przewieziony na ląd. Faktem jest, że wieczna zmarzlina nie pozwala ciałom się rozkładać, co przyciąga do nich drapieżniki i naraża ludzi na niebezpieczeństwo.

    Czy chcesz tu iść? Zapytaj swoich przyjaciół i zgłoś się ponownie.!