Lis pochodził z tundry i jadł obiad z koparką.
Z pokrytej śniegiem tundry wyszedł odważny lis, by spotkać się z koparką. Bestia nie chciała tylko się przywitać: lis postanowił podzielić się smacznym obiadem z mężczyzną.
Czerwony lis zbliżył się do koparki, ale przez długi czas nie odważył się przyjść do mężczyzny. W końcu głód pochłonął: bestia zwątpiła i zrobiła kilka kroków do przodu.
Pozostaje wspinać się na gąsienicę, gdzie opiekuńczy kierowca położył trochę jedzenia. Fox też tu wątpił - ciągle się rozglądała, obserwując sposoby odjazdu..