Colin O'Brady zwycięzca najtrudniejszego maratonu na planecie
W maju 2006 roku Colin O'Brady ukończył z wyróżnieniem Yale. Miesiąc później tragiczny wypadek prawie zakończył życie młodego, wysportowanego i zmotywowanego faceta. Oparzenia pokrywały około 25% powierzchni ciała, zanim Colin zmierzył się z ponurą perspektywą spędzenia reszty życia na wózku inwalidzkim.
27 maja 2016 roku O'Brady został pierwszą osobą, która ukończyła szalenie ciężki maraton The Explorers Grand Slam. Udowodnił więc światu, że kontrola może zmienić potencjalną osobę niepełnosprawną w najsilniejszego triathlonistę na świecie..
-
Cuda
Colin nie stracił dnia. Całe jego życie było ściśle powiązane ze sportem - jego utrata oznaczała utratę znacznej części siebie. Wytrwały Irlandczyk postanowił wrócić do treningu, pomimo niebezpieczeństwa całkowitego sparaliżowania. Po 18 miesiącach facet stał na starcie Chicago Marathon wśród czterech tysięcy rywali. Do mety O'Brady znalazł się w pierwszej dziesiątce. Następnie zdecydował się na specjalizację sportową: triathlon.
-
Zadzwoń
Oczywiście człowiek z taką siłą woli nie może odłożyć na bok jednego z najpoważniejszych maratonów świata. Colin postawił sobie za cel zostać rekordzistą w najtrudniejszym The Explorers Grand Slam - testach, przed którymi przeszli słynni sportowcy bez niebezpiecznej kontuzji nogi i z powrotem w historii.
-
Wielki slam odkrywców
Maraton Odkrywcy Wielkiego Szlema nie nazywają się „Drogi odważny i lekkomyślny”. Członek Wielkiego Szlema musi dotrzeć do Bieguna Północnego, Bieguna Południowego i odwiedzić najwyższy szczyt na każdym kontynencie. Do 2016 r. Tylko 45 osób było w stanie dokonać tego wyczynu, a niektóre odbyły podróż przez całe życie. Tylko dwóch zwycięzców poradziło sobie z zadaniem na rok. Colin O'Brady, facet, któremu lekarze obiecali wózek inwalidzki, pokonał linię mety w 139 dni. Jak on do diabła to zrobił??
-
Trening wytrzymałościowy
Największym wyzwaniem turnieju były najwyższe szczyty świata. Techniczna strona wspinaczki była jasna dla Colina, w zasadzie był to trening fizyczny. Jednocześnie ze wzmocnionymi sesjami treningowymi facet nadal uczestniczył w zwykłych zawodach triathlonowych: Irlandczyk po prostu nie mógł pozwolić swoim sponsorom na upadek. Może to stały ładunek stał się magicznym dopingiem, który wypompował wytrzymałość O'Brady'ego na fantastyczny poziom..
-
Przygotowanie żołądka
Triathlonista zwrócił szczególną uwagę na przygotowanie żołądka na nietypowe, a nawet stęchłe jedzenie. Przez kilka miesięcy przed rozpoczęciem Colin celowo jadł niezdrowe, tanie jedzenie. W ten sposób wyszkolił swój żołądek, aby móc łatwo przejść na wysublimowane jedzenie podczas podróży na biegun północny..
-
W zdrowym ciele
Ten cud można również nazwać faktem, że Colin nie złapał nawet chłodu na etapie przygotowawczym lub na samej trasie. Tymczasem, według wszystkich kanonów, immunitet nadaktywnego sportowca powinien zostać osłabiony z powodu przetrenowania. Żelazne zdrowie Colina nie jest zaskakujące. W jednym z wywiadów sportowiec przyznał, że jego ciało nauczyło się korygować rezerwy energii po najtrudniejszym triathlonie w 2012 r., Po czym Irlandczyk znów poszedł do szpitala.
-
Kontrola zmęczenia
Colin nauczył się doskonale kontrolować swój umysł. W takiej podróży każda kropla energii jest ważna - a facet wyraźnie rozdysponował swoje rezerwy. Pracował ciężko i produktywnie przez cały dzień, konsekwentnie realizując swój plan. W pewnym momencie O'Brady zatrzymał całą aktywność i przeszedł w tryb spoczynku, jak zaawansowany cyborg z najbliższej przyszłości.