Strona główna » Przestrzeń » Imperium mrocznych tajemnic paryskich katakumb

    Imperium mrocznych tajemnic paryskich katakumb

    Co Paryż kojarzy z większością ludzi? Romans, oczywiście! Spacery nad Sekwaną, oszałamiający widok z Wieży Eiffla, przytulne bistro i majestatyczne muzea ... Ale to miasto ma inną stronę ukrytą głęboko pod ziemią. Mówimy o wielkich katakumbach Paryża - ciemnym i ciemnym lochu, w którym miliony ludzi skończyło swoją drogę. 

    • Wielkie kamieniołomy

      Paryskie katakumby powstały w X wieku. Prawdę mówiąc, wcześniej w tym miejscu znajdowały się kamieniołomy - mury Luwru i katedry Notre Dame wzniesiono z wydobytego tu wapienia. Archeolodzy uważają, że obecnie obszar katakumb powiększył się do 11 000 metrów kwadratowych. Ilu jest martwych ludzi? Ponad siedem milionów.

    • Masowy grób

      W średniowieczu cmentarze kościelne nie mogły już zawierać szczątków wszystkich zmarłych. Kopce klasztorów wzrosły do ​​trzech metrów, aw 1780 r. Mur miejski Paryża rozpadł się pod naciskiem jednego z takich kopców. Kamieniołomy zostały opuszczone, a gmina postanowiła rozpocząć pochówek na ich terytorium.

    • Ciemna energia

      Spróbuj sobie wyobrazić, jaka energia pochłonęła to miejsce. Szczątki siedmiu milionów ludzi są narażone na każdy! Turyści wciąż chodzą po kościach zmarłych w noc św. Bartłomieja. Są obszary, w których ściany i sufit są pokryte czaszkami i kośćmi. Nic dziwnego, że sataniści i kultyści wszelkich pasów nieustannie dążą do paryskich katakumb. Na przykład w zeszłym roku policja odkryła sekciarzy, którzy składali ofiary z ludzi w jednym z odległych ślepych zaułków.

    • Żywy i martwy

      Podczas II wojny światowej Paryżanie i mieszkańcy okolicznych miast schodzili masowo do katakumb, próbując ukryć się przed bombardowaniami i oddziałami karnymi. Przez kilka lat opór francuski utrzymywał stanowisko w specjalnie wyposażonym bunkrze. Faszyści utworzyli również punkt obserwacyjny w katakumbach - wierzyli, że nie jest to miejsce przeklęte, ale miejsce władzy..

    • Zamknięte lochy

      Wojna naprawdę nie dała Francuzom wielkiego wyboru. Jego wejście do katakumb było prawie co kwartał. Jednak zaraz po wojnie gmina zdecydowała się raz na zawsze przypieczętować przeklęty loch, pozostawiając turystom tylko niewielką część katakumb..

    • Rozrywka dla odważnych

      Napis „Imperium Śmierci” jest pierwszą rzeczą, którą podróżnik widzi, kiedy ośmiela się wejść do paryskich katakumb. Można tu łatwo wejść: kupić bilet i wysiąść na stacji Dunfer-Rocheret. Niezależny spacer tutaj nie zadziała, ale bez przewodnika, a więc byłoby zbyt niebezpieczne. Lokalne gangi wciąż próbują znaleźć schronienie w paryskich katakumbach - policja musiała nawet utworzyć specjalny oddział, który codziennie przeczesywał lochy..