Google Street View spadł pod wodę
Google nadal koryguje powszechną niesprawiedliwość i otwiera się na każdego, kto chce przynajmniej wirtualną podróż do najbardziej zamkniętych zakątków świata. Tym razem kamery Street View Trekker z 15 obiektywami i kątem widzenia 360 stopni wędrowały po brazylijskim archipelagu Fernando de Noronha, a nawet spadły pod wodę.
Aby skompilować podwodną mapę raf koralowych, aparaty Google zostały wydane profesjonalnym nurkom, którzy mieli odgrywać rolę bardzo mobilnego Google. Muszę powiedzieć, że poradzili sobie z tym całkiem dobrze, a teraz mamy okazję spędzić godziny w tajnym miejscu, nie patrząc na dostawy tlenu..
-
Buraco do Inferno
-
Barretinha