Surfer z hawajskiej świni
Zamiast tarzać się w błocie, prosiaczek Oamaha, Kamapua, jak przystało na rdzennego mieszkańca Hawajów, woli podbijać oceaniczne fale. Jego pierwsze zainteresowanie sportami wodnymi nastąpiło, gdy Kamapua przypadkowo wpadł do basenu. Po kąpieli w basenie stał się codziennym rytuałem dla świni, właściciel postanowił spróbować zabrać go na plażę i spróbować umieścić go na pokładzie.
Ku zaskoczeniu wszystkich, Kamapua był nie tylko urodzonym pływakiem, ale także porządnym surferem. Z niecierpliwością czeka na moment, w którym zostaje umieszczony na planszy i wysłany, by złapać falę. Wyposażenie stelaża jest wciąż dalekie od ideału, więc za nim jest właściciel, w każdej chwili gotowy do zabezpieczenia surfera. Jeśli Kamapua wpadnie do wody, szybko wraca i sam wchodzi na deskę. Jednak wszystko to lepiej widzieć osobiście na filmie niż czytać w powtórzeniu.