Drone przed gniazdem osy
Ogromne gniazdo złych szerszeni pojawiło się tuż nad drzwiami wiejskiego domu Joe Hemilli. Nie było sposobu, żeby się do niego zbliżyć, owady zaatakowały i piekły bardzo boleśnie. Ten zaradny facet nie wycofał się. Joe wynalazł chyba najnowocześniejszy sposób na walkę z całym gniazdem na raz - drone DJI Phantom 4.
Szerszenie wzięły drona jako zagrożenie dla gniazda i ruszyły do bitwy. A potem natychmiast się wycofał. Najwyraźniej brzęczenie śrub zatrzepotało cały rój - owady wyleciały z jaskini i wisiały w pobliżu w gniewie.
Hemilla mógł tylko szybko usunąć i zniszczyć sam rój. Bezdomne szerszenie leciały dalej - szukaj miejsc, w których nowoczesna technologia jeszcze nie dotarła.