Kierowca ciężarówki wszedł na ring przeciwko zawodowemu zawodnikowi MMA
Na ringu nie ma miejsca dla słabych i nieprzygotowanych - rzucił wyzwanie wojownikowi, a następnie był gotowy do odpowiedzi. Zwykły kierowca ciężarówki był ostrzegany o tej zasadzie więcej niż raz, ale nieustraszony „wojownik drogi” wciąż wszedł na linę i walczył z zawodowym zawodnikiem MMA.
W amatorskim pierścieniu tego poziomu często dopuszcza się różnicę w wadze i wieku. Kierowca ciężarówki wygląda jak niebezpieczny przeciwnik: jest większy i wydaje się być silniejszy od wroga.
Zmieszany początek bitwy postawił wszystko na swoim miejscu. Kierowca próbował wyrzucić rękę w tym samym czasie i przebić się przez niskie kopnięcie - mężczyzna wyszedł z tej sytuacji z powodu czystego szczęścia.
Cóż, wtedy wszystko zadecydowało o wieku i przygotowaniu. Młody chłopak szybko zdał sobie sprawę, że możliwe jest i nie uderzanie w podatne miejsca uderzeniami, ale po prostu zorganizowanie masywnego ostrzału.
W rezultacie już w czwartej minucie bitwy kierowca ciężarówki był tak zmęczony, że nie mógł podnieść rąk. Być może w następnej walce nauczy się lekcji i wypompuje wytrzymałość przed wejściem na ring.