Czarni kopacze znaleźli skrytki kłusowników
Wyprawa czarnych kopaczy na bagna zakończyła się niespodziewanie. Żadnych czasochłonnych znalezisk, stalkerzy natknęli się na prawdziwe kłusownicze skrzynki.
Czarni archeolodzy znaleźli miejsce wykopalisk niemal przez przypadek. Tutaj raz zabrali muszle z II wojny światowej z ziemi i postanowili ponownie sprawdzić terytorium.
Ale zamiast wojennych rarytasów, kopacze natknęli się na skrytki pozostawione po przemytnikach. Najprawdopodobniej założyli tymczasowy obóz..
Trzeba przyznać, że takie szczęście spada na archeologów amatorów dość rzadko. Najczęściej kłusownicy wracają po zapasy - coś musiało się wydarzyć na co dzień.