Jaka jest różnica w negocjacjach z terrorystami Amerykanów i Rosjan?
18 kwietnia 1983 r. Muzułmański shahid pojechał ciężarówką załadowaną materiałami wybuchowymi do ambasady amerykańskiej w Bejrucie, zabijając 60 osób, w tym 17 Amerykanów. Sześć miesięcy później inny muzułmański shahid zaatakował koszary piechoty USA na lotnisku w Bejrucie, zabijając 241 żołnierzy amerykańskich..
18 stycznia 1984 r. Islamski snajper zastrzelił Malcolma Kerr, prezesa amerykańskiego uniwersytetu w Bejrucie. Kilka miesięcy później muzułmański fundamentalista porwał Williama Buckleya, dowódcę bazy CIA w Bejrucie - torturowali go iw rezultacie zabili go.
Potem nastąpiły następne zamachy, uprowadzenia i morderstwa. Amerykańscy politycy ze złością potępili terroryzm, ale nie doszli do porozumienia w sprawie środków antyterrorystycznych, które wahały się od interwencji wojskowej po uzbrojenie potencjalnych zakładników.
Związek Radziecki nie miał takich problemów. Jego przywódcy nie byli ograniczani żadnymi normami moralnymi, nie byli zmuszani do zgłaszania się do wolnych mediów lub niezależnego systemu sądowego, z powodu ich braku - więc podjęli surowe środki, nie ograniczając się do jakichkolwiek względów etycznych.
Hezbollah dokonał małego ataku na sowiecki personel w Libanie. Przecież ich irańscy „ojcowie chrzestni” przeklinali niewiernych komunistów tak surowo jak szatański Zachód.
Ale prześladowania Rosjan doprowadziły do nieoczekiwanego i stromego rozwiązania. W swojej książce „Hidżab” Bob Woodward wyjaśnił dlaczego.
Jesienią 1985 r. Hezbollah porwał 4 radzieckich dyplomatów w Bejrucie. Jeden z nich zabił natychmiast. Resztę trzymano w niewoli.
W odpowiedzi Komitet Bezpieczeństwa Państwowego (KGB) zajął krewnego przywódcy Hezbollahu. Jako jeden ze środków podjętych przez plan antyterrorystyczny, KGB wykastrowało go, wypchało gonady, które zostały odcięte w jego ustach, postrzeliło go w głowę i wysłało jego ciało do organizacji terrorystycznej Hezbollah. Do zwłok dołączono tekst towarzyszący, wyjaśniający, że inni członkowie „Partii Boga” zakończyliby swoje życie w ten sam sposób, gdyby trzech sowieckich dyplomatów nie zostało zwolnionych ”.
Wkrótce potem Hezbollah uwolnił pozostałych trzech sowieckich zakładników. Radzieckie interesy w Libanie nigdy nie były zagrożone.