Strona główna » Społeczeństwo » Dlaczego plemię Indian Pirah jest niezwykłe?

    Dlaczego plemię Indian Pirah jest niezwykłe?


    Niezwykłe plemię Indian Pirah mieszka w rzece Maisi w Brazylii. Z wyjątkowym życiem i ich wiarą. Pisarz i były misjonarz Daniel Everett mieszkał wśród piramid przez 30 lat! W tym czasie stracił wiarę w ludzkie wartości współczesnego świata..

    Ludzie, którzy nie śpią
    Co ludzie mówią do siebie, kładąc się spać? W różnych kulturach oczywiście chce brzmieć na różne sposoby, ale wszędzie wyrażają nadzieję mówcy, że jego przeciwnik będzie spał słodko, widział różowe motyle we śnie i budził się rano świeży i pełen energii. W „Pirachski” „Dobranoc” brzmi: „Po prostu nie śpij. Węże są wszędzie!”

    Pyraha wierzy, że spanie jest złe. Po pierwsze, sen czyni cię słabym. Po drugie, we śnie umrzesz i obudzisz się trochę inaczej. Problem nie polega na tym, że nie spodoba ci się ta nowa osoba - po prostu przestaniesz być sobą, jeśli będziesz spał zbyt długo i często. Po trzecie, węże tutaj i prawda są masowe. Więc pyra nie śpią w nocy. Drzemaj fragmentami przez 20-30 minut, opierając się o ścianę chaty palmowej lub kucając pod drzewem. Przez resztę czasu rozmawiają, śmieją się, robią coś, tańczą wokół ognisk i bawią się z dziećmi i psami. Niemniej jednak sen powoli modyfikuje pyraha - każdy z nich pamięta, że ​​zanim pojawiły się inne osoby.

    „Były znacznie mniejsze, nie wiedziały, jak uprawiać seks, a nawet jadły mleko ze swoich piersi. A potem wszyscy ci ludzie gdzieś poszli, a teraz je zastąpiłem. A jeśli nie śpię zbyt długo, prawdopodobnie nie zniknę. Stwierdzając, że fokus nie działa i zmieniłem się ponownie, przyjmuję dla siebie inne imię ... ”Średnio pyrki zmieniają swoje imię co 6-7 lat, a dla każdego wieku mają swoje imiona, więc zawsze możesz powiedzieć imieniem jest to kwestia dziecka, nastolatka, chłopca, mężczyzny lub starca

    Ludzie bez jutra
    Być może jest to takie urządzenie życia, w którym nocny sen nie dzieli dni z nieuchronnością metronomu, pozwala piramidy ustanowić bardzo dziwne relacje z kategorią czasu. Nie wiedzą, czym jest „jutro” i czym jest „dziś”, a także słabo orientują pojęcia „przeszłości” i „przyszłości”. Tak więc żadne kalendarze, rachunki czasu i inne konwencje pyrah nie wiedzą. A ponieważ nigdy nie myślą o przyszłości, ponieważ po prostu nie wiedzą, jak to zrobić.

    Everett po raz pierwszy odwiedził Piraha w 1976 r., Kiedy nic nie wiadomo o pyraha. I językoznawca-misjonarz-etnograf doświadczył pierwszego szoku, gdy zobaczył, że pirr nie tworzy zapasów żywności. Ogólnie. Aby plemię, które faktycznie prowadzi prymitywny tryb życia, nie przejmowało się nadchodzącym dniem - to jest niemożliwe według wszystkich kanonów. Ale pozostaje faktem: pyrrh nie przechowuje żywności, po prostu ją łapie i zjada (lub nie łapie i nie je, jeśli zmieni się szczęście łowieckie i rybackie).

    Gdy pyrach nie ma pożywienia, są o tym flegmatyczni. Nie rozumie, dlaczego je codziennie, a nawet kilka razy. Jedzą nie więcej niż dwa razy dziennie i często organizują dni postu dla siebie, nawet jeśli we wsi jest dużo jedzenia..

    Ludzie bez liczb
    Przez długi czas organizacje misyjne doznały fiaska, próbując zracjonalizować serca pyrhus i wysłać je do Pana. Nie, pyraha została ciepło powitana przez przedstawicieli katolickich i protestanckich organizacji misyjnych, z przyjemnością przykryli swoją nagość pięknymi prezentowanymi szortami i z zainteresowaniem zjadli kompot z puszki. Ale ta komunikacja rzeczywiście się skończyła.

    Nikt nie mógł zrozumieć języka pyrah. Dlatego amerykański Kościół Ewangelicki zrobił mądrą rzecz: wysłali tam młodego, ale utalentowanego językoznawcę. Everett był przygotowany na to, że język będzie trudny, ale pomylił się: „Ten język nie był skomplikowany, był wyjątkowy. Nic takiego jak na Ziemi nie znaleziono ponownie”
    Jest tylko siedem spółgłosek i trzy samogłoski. Więcej problemów ze słownictwem. Zaimki Pirah nie wiedzą i jeśli muszą pokazać w mowie różnicę między „I”, „ty” i „oni” pyrach, nieudolnie używają zaimków, których ich sąsiedzi używają Indian Tupi (jedyni ludzie, z którymi pirrian jakoś się skontaktował)
    Ich czasowniki i rzeczowniki nie są szczególnie rozdzielone i ogólnie rzecz biorąc, normy językowe, do których jesteśmy przyzwyczajeni, wydają się być utonięte jako niepotrzebne. Na przykład pyraha nie rozumie znaczenia pojęcia „jeden”. Oto borsuki, wrony, psy rozumieją, ale pyrah - nie. Dla nich jest to tak skomplikowana kategoria filozoficzna, że ​​każdy, kto próbuje powiedzieć pyraha, co to jest, może jednocześnie opowiedzieć o teorii względności..

    Nie znają liczb i rachunków, robiąc tylko dwie rzeczy: „kilka” i „dużo”. Dwa, trzy i cztery piranie to kilka, ale sześć to oczywiście dużo. A co to jest jedna pirania? To tylko pirania. Rosjaninowi łatwiej jest wyjaśnić, dlaczego przed słowami potrzebne są artykuły, jak wyjaśnić pyrrhus, dlaczego miałby być uważany za piranę, jeśli jest to pirania, której nie należy liczyć. Dlatego pyrah nigdy nie wierzy, że jest małym narodem. Jest ich 300, a to zdecydowanie dużo. Nie ma sensu rozmawiać z nimi o 7 miliardach: 7 miliardów to też dużo. Jesteś wielu, a my jest nas wielu, to jest po prostu cudowne..

    Ludzie bez uprzejmości
    „Cześć”, „Jak się masz?”, „Dziękuję”, „Do widzenia”, „Przepraszam”, „Proszę” - ludzie z wielkiego świata używają wielu słów, aby pokazać, jak dobrze odnoszą się do siebie. Żadne z powyższych nie jest używane. Nawet bez tego kochają się i nie mają wątpliwości, że wszyscy wokół są z góry zadowoleni, że ich widzą. Uprzejmość jest pobocznym dzieckiem wzajemnej nieufności - uczucia, których pyrah, według Everetta, całkowicie brakuje.

    Ludzie bez wstydu
    Pirah nie rozumie, jaki wstyd, wina lub obraza. Jeśli Haaiohaaa upuścił rybę w wodzie, jest źle. Bez ryb, bez lunchu. Ale gdzie jest Haaiohaaaa? Właśnie upuścił rybę do wody. Jeśli mała Kiihioa pchnęła Okiohkiaa, to jest złe, ponieważ Okiohkiaa złamał nogę i musi zostać potraktowany. Ale stało się tak, ponieważ to się stało.
    Nawet małe dzieci tutaj nie są zbesztane i nie wstydzą się. Można im powiedzieć, że chwytanie węgli z ognia jest głupie, dziecko bawiące się na brzegu zostanie zatrzymane, aby nie wpadł do rzeki, ale nie może zbesztać pyrah.
    Jeśli dziecko nie bierze piersi matki, nikt go nie wymusi: wie lepiej, dlaczego nie je. Jeśli kobieta, która poszła do rzeki na poród, nie może rodzić, a trzeciego dnia las ogłasza krzykiem, to znaczy, że tak naprawdę nie chce rodzić, ale chce umrzeć. Nie ma potrzeby, aby tam iść i zniechęcać ją do tego. Cóż, mąż nadal może tam iść - nagle będzie miał silne argumenty. Ale dlaczego biały człowiek próbuje biec tam z dziwnymi żelaznymi rzeczami w pudełku?

    Ludzie, którzy widzą inaczej
    Pyrach ma zaskakująco niewiele rytuałów i idei religijnych. Pirah wie, że podobnie jak wszystkie żywe istoty są dziećmi lasu. Las jest pełen tajemnic ... nawet nie, las jest wszechświatem pozbawionym praw, logiki i porządku. W lesie jest wiele duchów. Wszyscy zmarli idą tam. Dlatego las jest przerażający..
    Ale strach przed piramidą nie jest lękiem przed Europejczykiem. Kiedy się boimy, czujemy się źle. Pirah uważa strach za bardzo silne uczucie, nie bez pewnego uroku. Możemy powiedzieć, że kochają strach.
    Pewnego dnia Everett obudził się rano i zobaczył, że cała wioska jest zatłoczona na brzegu. Okazało się, że pojawił się duch, który chciał ostrzec pyrah o czymś. Wchodząc na plażę, Everett odkrył, że tłum stał wokół pustego miejsca i był przerażony, ale żywy rozmawiał z tym pustym miejscem. Do słów: „Nikogo tam nie ma! Nic nie widzę” - powiedziano Everettowi, że nie powinien być widziany, ponieważ duch przyszedł do pyrah. A jeśli będzie potrzebował Everetta, zostanie wysłany duch osobisty.

    Ludzie bez boga
    Wszystko to spowodowało, że pyra był obiektem niemożliwym do pracy misyjnej. Idea pojedynczego boga, na przykład, utknęła między nimi z tego powodu, że koncepcja „jednej” piramidy, jak już wspomniano, nie jest przyjazna. Raporty, że ktoś je także stworzył, były postrzegane jako pyraha. Wow, taki duży i inteligentny człowiek i nie wie, jak ludzie są stworzeni.
    Historia Jezusa Chrystusa, przetłumaczona na Pyrach, również nie wyglądała zbyt przekonująco. Pojęcie „wieku”, „czasu” i „historii” jest pustym dźwiękiem piramidy. Słysząc o bardzo uprzejmej osobie, którą złych ludzi przybili do drzewa, Everett poprosił o pyro, jeśli sam to zobaczył. Nie? Czy Eferette widziała człowieka, który widział tego Chrystusa? Też nie? Więc skąd może wiedzieć, że tak było?

    Żyjąc wśród tych małych, na wpół zagłodzonych, nigdy nie śpiących, nie śpieszących się, ciągle się śmiejących, doszedł do wniosku, że człowiek jest istotą znacznie bardziej złożoną niż Biblia mówi, a religia nie czyni nas lepszymi ani szczęśliwszymi. Dopiero po latach zdał sobie sprawę, że musi uczyć się od pyrach, a nie odwrotnie..