Strona główna » Osobowości » Napoleon Bonaparte o Rosji

    Napoleon Bonaparte o Rosji


    Grube mury Smoleńska
    „Wykorzystałem całą rezerwę artyleryjską, by przebić się przez otwór kurtynowy, ale na próżno - nasze rdzenie utknęły w niewiarygodnie grubych ścianach, nie wywołując żadnych działań. Tylko jeden sposób mógł zostać złamany: skierować cały nasz ogień na dwie okrągłe wieże, ale różnica grubości ścian było nam nieznane ”.

    Ogień
    „Moskwa zamieniła się w ogniste morze. Widok z balkonu Kremla byłby godny Nerona, podpalając Rzym i jak dla mnie, nigdy nie wyglądałem jak ten potwór, a patrząc na ten straszny obraz moje serce krwawi”.

    Miasta
    Zbudowany jak Rzym, na siedmiu wzgórzach, Moskwa prezentuje bardzo malowniczy widok. Musimy zobaczyć obraz, który to miasto przedstawia, pół-europejskie, pół-wschodnie, z ponad dwieście kościołami i tysiącem kolorowych głów wznoszących się nad nimi, aby zrozumieć uczucie, jakiego doświadczyliśmy, kiedy zobaczyliśmy Moskwę z wysokości Pokłonnej Góry.

    Drogi
    Napoleon przeszedł wiele rosyjskich dróg i żadna z nich go nie zadowoliła. Powodem nie jest pogoda, cesarz miał na ten temat odrębną opinię. W swoich wspomnieniach Bonaparte nazwał rosyjskie drogi niezwykle nieprzejezdnymi: „Brak informacji o stanie dróg, niekompletne i niewiarygodne mapy regionu były powodem, dla którego nie odważyłem się umieścić korpusu w różnych kierunkach, ponieważ nic nie dowodzi istnienia dogodnych dróg”.

    Pogoda
    Napoleon najechał Rosję na początku lata i wychodził z niej bliżej wiosny. Francuski cesarz zdążył dodać swoją opinię na temat pogody w Rosji, na przykład jesień stała się „najpiękniejszą, niezwykłą w tych surowych krainach”. Napoleon musiał zmierzyć się z ostrym mrozem w najbardziej nierentownej chwili, w drodze do domu: „Od 7 listopada zimno wzrastało i z przerażającą prędkością rozwinął stopień niepokoju armii, który zaczął się już pod Vyazmą”.

    Partyzanci
    Napoleon powiedział o wojnie ludowej: „Najgroźniejsza armia nie może z powodzeniem prowadzić wojny przeciwko całemu ludowi, który zdecydował się wygrać lub zginąć. Już nie zajmowaliśmy się mieszkańcami Litwy, obojętnymi widzami wielkich wydarzeń wokół nich. Cała populacja złożona z naturalnych Rosjan, gdy się zbliżyliśmy, opuściliśmy nasze mieszkania, po drodze spotkaliśmy tylko opuszczone lub spalone wioski, mieszkańcy, którzy uciekli, utworzyli gangi, które działały przeciwko naszym furażerom, nigdy nie przejmowali się żołnierzami, ale przejęli wszystko rabusie i maruderowie ”.