Strona główna » Osobowości » Najfajniejsze strzały Dzikiego Zachodu

    Najfajniejsze strzały Dzikiego Zachodu


    Czasami prawdziwe historie o filmach zaćmień Dzikiego Zachodu..

    1. Bakshot Roberts zrzuca cały gang Billy Kid

    Andrew „Bakshot” Roberts pojawia się jako główny bohater w co drugim westernie. Prawdziwa historia jest jeszcze fajniejsza.

    Widzisz, Billy the Kid (słynny strzelec) i jego gang „Regulatorzy” otrzymali pozwolenie na aresztowanie Robertsa z powodu zabójstwa właściciela ziemskiego Johna Tanstella, z którym Billy miał gesheftika. Roberts nie pokonał tego, kim był ten Tanstell i za co umarł, ale nie wstydził się pokazywać swojego pnia, gdy pojawił się gorący teksański facet, gdy pojawił się Billy i zasugerował zabawę.

    Żebyście to zrozumieli - kiedy był otoczony przez czternastu uzbrojonych mężczyzn (to jest więcej niż drużyna piłkarska), zdzierał każdego z osobna i wysyłał wszystkich. Roberts prawie natychmiast zastrzelił członka, ale udało mu się zranić trzy, gdy sklep jest pusty w karabinie. Kiedy Billy zaproponował, że spróbuje przymierzyć członków (myśląc, że na pewno wygra teraz), Roberts wziął karabin za lufę i dźgnął go kolbą (a może jeszcze dłużej, historia milczy).

    Potem Roberts poszedł do domu po klientów, a gang próbował go otoczyć. Roberts przeładował broń i natychmiast rozbił głowę konfetti na jednego gangstera. Wtedy Billy zdał sobie z tego sprawę na dzisiaj i powiedział swojemu gangowi, żeby pokazał obcasy. Wyszli z domu Robertsa, gdzie następnego dnia zmarł z powodu utraty krwi..

    Morał tej historii jest taki: jeden z najfajniejszych strzelców w historii Dzikiego Zachodu przy wsparciu swojego gangu nie mógł złamać śmiertelnie rannego Bakshota Robertsa.

    2. James Riley zorganizował masakrę w Hyde Parku

    James Riley był osiemnastoletnim chłopcem i cierpiał na gruźlicę. Kiedy wstał z łóżka, zatrzepotał płucami i zdołał je odepchnąć, gdy ponownie stanął w pozycji poziomej. Kiedy jego nauczyciele zastrzelili go przed jego oczami, zebrał ramę i rozszarpał czterech morderców w ciągu kilku sekund, wyłącznie dla porządku.

    Widzisz, nauczycielem Riley był policjant Mike McCluskey, który nauczył go strzelać, palić i klepać dupę. W 1871 r. McCluskey został uwięziony w rogu salonu przez czterech facetów, którzy próbowali mu wytłumaczyć, że zastrzelił jednego przyjaciela na darmo. W trakcie wyjaśniania policjant zostawił garść mięsa i czerwonawą mgłę.

    Jednak zamiast w końcu udusić się z przerażenia, Riley stanął przed czterema uzbrojonymi mężczyznami, którzy właśnie zabili jego jedynego przyjaciela, i pokazali im burzę ołowiu (zabijając jeszcze dwóch, którzy nie byli zaangażowani). Kiedy dym w salonie zniknął, Riley zniknął i nikt o nim nie słyszał.

    To nie tylko piękna legenda. Jak tylko James Riley pomścił śmierć swojego przyjaciela, opuścił salon, udał się na pustynię i nikt inny go nie widział. Nikt nie wie, czy przyszedł gdziekolwiek i kiedy umarł. Może jego duch wciąż chodzi po pustyni.

    3. Kapitan Jonathan Davis spotyka czternastu bandytów.

    Były kapitan policji (w Ameryce był policjantem) i weteran wojny meksykańskiej, Jonathan Davis, po wojnie, udał się do Kalifornii na szczyt gorączki złota.

    W 1854 roku Davis i jego dwaj przyjaciele spotkali 14 uzbrojonych gangsterów, którzy już zastrzelili kilka osób w ciągu ostatnich dwóch tygodni, ponieważ nie chcieli wydobyć złota..

    Przyjaciele natychmiast odwrócili się, pozostawiając samego kapitana z dobrymi szansami, aby samemu to rozgryźć. Wyjął oba rewolwery, a dwa pierwsze strzały zastrzeliły dwóch zbirów. Zanim bębny były puste, zmarłych było siedem, trzech było rozczarowanych i ułożonych w stos. Czterech jeszcze się rozgniewało i dostało szabelkę kawalerii, co sprawiło, że Davis otrzymał swój nóż Bowie (to jest taka maczeta z Teksasu). Walczył dzielnie, a ponieważ był bardziej stromy niż gwóźdź w pokrywie trumny, zabił wszystkich czterech.

    4. George Patton (weteran II wojny światowej) zaangażował się w strzelaninę z ludźmi z Villa Pancho

    George Patton w 1916 roku, będąc młodym porucznikiem, ścigał Pancho Villa wzdłuż meksykańskiej granicy jako część amerykańskiej armii. Tam udało mu się wziąć udział w jednej z ostatnich strzelanin Dzikiego Zachodu..

    Patton i 10 żołnierzy przybyło na ranczo San Miguelito, aby aresztować Villa, która niedawno zaatakowała miasto Columbus w Nowym Meksyku. Patton przybył do bramy rancza i trzy osoby, Villa, pojechały na spotkanie z nim, jak ludzie z El Guapo w filmie „Trzy Amigos”.

    Punkt zaczął się kurczyć, a on wyciągnął Colta „rozjemcę” modelu z 1873 roku (który był już przestarzały po wydaniu Colta M1911, ale tradycje Dzikiego Zachodu musiały być respektowane). Kule zagwizdały w świątyni, ale Patton zastrzelił dwa konie tuż pod bandytami. Obaj bandyci zostali ranni podczas upadku. Patton grzecznie czekał, aż trzeci bandyta ledwo dostanie broń, a kiedy w końcu się uda, zastrzelił go jednym strzałem..

    Patton przywiązał trzy ciała do wózka i przyniósł dowódcę, czyste rżenie.

    4. Bass Reeves zajmuje się trzema zabójcami policjantów z najwyższą uprzejmością.

    Bass Reeves był niewolnikiem w Teksasie, po czym uciekł do Oklahomy, gdzie został mianowany zastępcą marszałka dla swoich zdolności tropiących i snajperskich. Podczas swojej kariery brał udział w większej liczbie strzelanin niż jakakolwiek gwiazda akcji i zasadził około 3000 osób, w tym 14 osób w ziemi.

    Jeden z wielkich żartów Reevesa wydarzył się, kiedy poszedł zabrać trzech braci Brünterów - morderców strażników dyliżansów (obrabowali ich całkowicie, ale po zabójstwach jest to równie ważne, jak telefoniczne dialogi lub zwrot nieodebranych dysków). Choć generalnie ryzykowne, Reeves właśnie podszedł do nich, grzecznie wręczył mu nakaz aresztowania i życzył im poddania się tak cicho, jak to możliwe, aby nie przeszkadzać innym.

    Bracia chcieli go zastrzelić prosto w głowę, to było łatwe na wyciągnięcie ręki. Jednak Reeves był szybszy i udało mu się zastrzelić dwóch braci, a trzeci po prostu wytrącił mu broń z rąk i położył w kącie, zgodnie z obietnicą.

    5. Nieprawidłowy szeryf Elfe Buck

    Kiedy w 1884 r. Był zastępcą szeryfa w hrabstwie Socorro w Nowym Meksyku, wdał się w wojnę z gangiem kowbojów z Teksasu, którzy lubili zapełniać miasto i zaludniać, co generalnie nie jest popularne wśród funkcjonariuszy organów ścigania. Baka urodził się bez części mózgu odpowiedzialnej za strach, więc zaczął od aresztowania kowboja Charliego McCarthy'ego za strzelanie do miejscowej dyskoteki (muzyka była kiepska, a strzelanie w nogi było czasem jedynym sposobem na to, żeby ktoś zaczął tańczyć).

    McCarthy pracował dla dużego właściciela ziemskiego Toma Slaughtera, który zebrał trzech bandytów, którzy musieli powiedzieć Bake'owi, by pozwolił McCarthy'emu odejść. Buck zastrzelił jednego i zranił drugiego. Gdy obcasy trzeciego ochłodziły się po ucieczce, Slaughter zebrał 80 (osiemdziesiąt) swoich Lickeredów i przeniósł się do domu Bucka, aby umieścić go na swoim miejscu. Po znalezieniu Baku w swojej kabinie, armia kowbojów oblegała całą noc, strzelając 4000 kul w drewniane ściany. Potem próbowali go podpalić, trochę później - żeby go wysadzić. Dach upadł z eksplozji jak w „Die Hard”.

    Baka nie został ranny po 33 godzinach tego tusi, w odpowiedzi był w stanie zabić 4 i zranić 10 kowbojów.

    Następnego dnia Baku bał się absolutnie wszystkiego. Obawiali się do tego stopnia, że ​​nigdy więcej nie aresztował nikogo osobiście, wysłał nakaz pocztą, a przestępcy przyszli sami.

    „To nakaz aresztowania. Proszę się poddać. Jeśli wydaje mi się, że opierasz się aresztowaniu, zastrzelę cię, jak tylko cię zobaczę. Z poważaniem, Elfe Bak, Szeryf. ”