Strona główna » Osobowości » Hans Christian Andersen był zboczeńcem

    Hans Christian Andersen był zboczeńcem


    Hans Christian Andersen jest jednym z najważniejszych pisarzy, którzy kiedykolwiek żyli na naszej planecie. Bez niego nigdy nie czytalibyśmy Calineczki i Małej Syrenki, nie wiedzielibyśmy o Red Boots, a 80% kreskówek Disneya nigdy by nie powstało. Był autorem oszałamiających bajek dla dzieci, a jednocześnie był samotnym zboczeńcem biseksualnym, który prowadził szczegółowy dziennik.
    W swoim dzienniku szczegółowo opisał każdą swoją masturbację i zanotował najbardziej udane przypadki ze znakiem „+”. Masturbował Andersena bardzo często. Podczas spotkań z kimś często chodził na górę, żeby się masturbować, zostawiając niczego nie podejrzewających gości w salonie. Andersen był także częstym gościem w domach publicznych w Kopenhadze, gdzie po prostu rozmawiał z prostytutkami, zanim wrócił do domu i skończył sam..

    Andersen lubił nie tylko kobiety - był biseksualny i chociaż często spał z dorosłymi kobietami, kochał młodych chłopców. Kiedy Andersen przebywał u Charlesa Dickensa w 1857 r., Prosił o pozwolenie na golenie każdego ranka z jednym z młodych synów kolegi pisarza i otrzymał oburzoną odmowę. Mówią, że żył życiem pełnym „dziwacznych, nieodwzajemnionych aspiracji seksualnych” w stosunku do młodych mężczyzn, a ze względu na tęsknotę został zmuszony do uzależnienia się od pornografii i narkomanii..