Szafa Polar explorer jest najcieplejszą na świecie.
Aby przetrwać w Arktyce, ludzie musieli odeprzeć głównego wroga człowieka na tych szerokościach geograficznych - straszne zimno przenikające do kości. Ale ludzka pomysłowość i zaradność pozwoliły oswoić zimną i okrutną Północ. Do produkcji odzieży używano skór zwierzęcych, a śnieg i lód dostarczały niezawodnych schronień przed zimnem i wiatrem..
Mimo to to ubrania były kluczowe dla zachowania życia w tak bezlitosnych warunkach naturalnych. W Arktyce odzież powinna nie tylko utrzymywać ciepło, ale także chronić ją przed wiatrem, zapobiegając przenikaniu pod ubranie. A dziś powiemy, jak sprzęt polarników zmieniał się przez lata..
-
Tradycyjny strój kanadyjskich Eskimosów składa się z dwóch futrzanych garniturów, noszonych jeden na drugim. Skóry górnego koloru są futrzane na zewnątrz, a spód - futro wewnątrz. Każdy kostium składa się z parki z kapturem, spodni, rękawiczek i butów. Dzięki temu podwójna warstwa futra doskonale chroni całe ciało przed zimnem. Eskimosi nie noszą pasów, więc oba parki zwisają swobodnie, co zapewnia wentylację. Do produkcji butów jest skóra jelenia, która jest zszywana futrem na zewnątrz, aby stopa nie ślizgała się po lodzie..
Odzież wykonana ze skór reniferów zapewnia nie tylko doskonałą izolację termiczną. Może również stać się jedynym środkiem zbawienia w przypadku, gdy myśliwy przypadkowo wpadnie w lód. Ponieważ włosy jelenia są puste, pozwala to osobie pozostać na powierzchni przez długi czas, czasem nawet do kilku godzin, co znacznie zwiększa szanse na ocalenie.
-
To właśnie z powodu tych wszystkich cech pierwsi badacze polarni zakochali się w tradycyjnej odzieży ludów północy i wzięli ją za podstawę do produkcji polarnych garniturów aż do lat 40. ubiegłego wieku. Oto jak typowy arktyczny kostium z lat 30-tych jest opisany przez arktycznego badacza Nikolai Urvantseva: „Ubrałem się dość ciepło i lekko w tym samym czasie. stanik, w którym koszula była schowana, na nogach - skarpety gładkie i wełniane, długie w pasie, futro w pończochach i wreszcie futro, także w pasie, buty bakari, w butach leżała gruba wkładka filcowa. ochrona przed wiatrem na szczycie miała na sobie „wiatrową” koszulę z kapturem m i spodnie z gęstego jedwabiu spadochronowego. Nosiłem kukhlyankę tylko ze szczególnie silną zamiecią.
-
Ale ponieważ rodzaj aktywności i życia uczestników wypraw na dużych szerokościach geograficznych często różnił się od tradycyjnego stylu życia Eskimosów, ubrania lokalnych mieszkańców nie zawsze odpowiadały ich potrzebom. Problem polegał na zachowaniu równowagi między dwiema pozornie wykluczającymi się cechami - wysoką izolacją termiczną i dobrą wentylacją..
Dlatego do połowy lat 60. badacze polarni eksperymentowali z kostiumami, w których wykorzystywano futro różnych zwierząt. W trakcie kursu była także pikowana odzież na pierzynę lub wacik. Zestaw polarnych ubrań z tamtych czasów obejmował bieliznę jedwabną i wełnianą, spodnie z pierzyną lub wełną wielbłądzią, wełniany sweter do nurkowania i pikowaną krótką kurtkę. Od mrozu głowa była chroniona przez wełnianą kominiarkę, na górze kapelusz ze skórzaną cholewką i futrzanym kapturem. Szatę tę uzupełniał wełniany szal i wełniane rękawiczki i buty, których asortyment nie zmienił się do tej pory: wysokie futrzane buty, filcowe buty i gumowe buty. Odzież wierzchnia została uszyta z gęstej, wiatroodpornej tkaniny.
-
Wraz z rozpoczęciem pracy w trudniejszych warunkach fizjograficznych Wyżyny Antarktycznej oraz ze zmianą aktywności w Arktyce od ekspedycji do głównie produkcji, badacz polarny potrzebował poważnych ulepszeń. Zaczęto więc szukać nowych materiałów i pracować nad badaniem stanu termicznego osoby w różnych warunkach. Tak więc w ZSRR pojawił się najbardziej znany model polarnej odzieży roboczej, garnitur AEC. Kombinezon składał się z kurtki z kapturem i wiatroszczelną klapką, która zakrywa dolną część twarzy, oraz kombinezon. Izolacja stanowiła wełna z wielbłąda, układana między dwiema warstwami gazy i nylonową folią wiatroszczelną. Tkanina bawełniana była używana przez długi czas jako materiał wierzchni, dopóki nie została porzucona z powodu wielu niedociągnięć..
-
W latach 80. XX wieku zamiast bawełnianych tkanin, zaczęto stosować materiały na wierzch jako przędze z teksturą poliestrową, które zachowują swoją elastyczność w niskich temperaturach, stają się miękkie i odporne na zużycie. W Europie i USA podjęto próby stworzenia polarnej odzieży roboczej z materiałów syntetycznych: nitronu, polichlorku winylu, poliestru i innych. Jednak ubranie wykonane z tych materiałów nie dawało zadowalającego efektu osłony termicznej..
-
Nowy impuls w produkcji sprzętu do wypraw polarnych dał wynalezienie tkanin i materiałów membranowych. Ze względu na swoją strukturę (pory umożliwiają wilgotne ciepłe powietrze od wewnątrz i zapobiegają przenikaniu wilgoci z zewnątrz) membrany lub „oddychające” materiały łączą doskonałe właściwości ochrony przed wiatrem i wilgocią z dobrą wentylacją i izolacją termiczną..
-
Nowoczesny zestaw ubrań polarowych składa się z trzech warstw: bielizny termicznej, wełny lub polaru, kombinezonu puchowego lub kurtki. Główną funkcją każdej warstwy jest zachowanie ciepła i transportowanie wilgoci do wierzchniej warstwy, a następnie sprowadzenie jej na zewnątrz. Aby osiągnąć te cele, stosuje się najnowsze materiały membranowe..
Nie tylko puch (kaczka lub gęś), ale także materiały syntetyczne, takie jak Thinsulate, Thermolite, Daune i Quallofil, są używane jako wypełniacz w kombinezonie lub kurtce puchowej. Stanowią godną konkurencję dla naturalnych grzejników i zapewniają niezawodną ochronę termiczną w połączeniu z dobrą wentylacją..