Przyjaźń z afroamerykańską kobietą nie do poznania zmieniła neonazistę
Przed tobą jest Amerykanin Michael Kent z Arizony. Przez wiele lat był neonazistą. Jednak spotkanie z czarną policjantką Tiffany Witter całkowicie odwróciło jego życie. Teraz na jego ciele nie ma miejsca na swastykę.
Teraz mężczyzna ma 38 lat. Od 18 roku życia stał się zwolennikiem poglądów neonazistowskich, a nawet robił sobie tatuaże tematyczne.
Facet służył nawet w więzieniu, ale został zwolniony warunkowo za dobre zachowanie. W tym momencie spotkał się z matroną.
Teraz wyznaje, że Tiffany pomogła mu wrócić do normalnego życia, a nawet stała się częścią jego rodziny. 45-letnia kobieta zamieniła się w lojalnego i szczerego przyjaciela, dla niej nasz bohater poszedł i przyniósł tatuaż swastyki.
Mężczyzna wyjął nazistowską odznakę z piersi, a także napis „Biała Duma” na plecach. Ponadto Michael usunął nazistowskie flagi ze swojego domu. Pod koniec swojego powrotu do normalnego życia dostał pracę na farmie, w której pracują Latynosi.
Kent przyznaje, że nigdy wcześniej nie zrobiłby takiego kroku. Praca z członkami innej rasy była dla niego upokarzająca..
Ale prawdziwa przyjaźń czyni cuda.!
Czy jesteś zaskoczony, jak szczera przyjaźń może zmienić osobę? Powiedz znajomym o tej sprawie - zrób repost!