Strona główna » Osobowości » Dziennik znaleziony na pustyni

    Dziennik znaleziony na pustyni


    W 1962 r., Około 70 mil od autostrady Reggan-Gao, odkryto szczątki rannego dwupłatowca. Pod skrzydłem przewróconego samolotu leżało zmumifikowane zwłoki pilota. Jak się okazało, to William Lancaster, który zaginął prawie trzydzieści lat temu. Stał się sławny po 1927 roku, wraz z australijskim pilotem Kate „Chubby” Miller wykonał rekordowy lot z Londynu do Australii. Sześć lat później, starając się polecieć samotnie z Londynu do Południowej Afryki, Lancaster zniknął bez śladu. Jego samolot „Mały krzyż południowy” wystartował z Reggan rankiem 13 kwietnia 1933 roku i nigdy nie przybył do Gao. Dwadzieścia dziewięć lat leżał na pustyni i został znaleziony całkiem przypadkowo. Takie znaleziska nie są rzadkością w rozległych obszarach Sahary. Dziesiątki samolotów zniknęły bez śladu w powietrzu nad wielką pustynią. Ale historia zawalonego dwupłatowca Lancaster jest wyjątkowa. Do skrzydła rannego samolotu został zawinięty w dziennik pokładowy. Pilot, prawie do ostatniej chwili, prowadził dziennik - uderzający raport o człowieku toczącym się od nadziei do rozpaczy, od rozpaczy do poddania się losowi..

    13 kwietnia 1933 r. Czwartek.
    10 godzin 45 minut.
    Jest gorąco jak w piekle, nawet w cieniu pod skrzydłem ... Nie !!! Zostaję w samolocie. Jeśli mam umrzeć, mam nadzieję, że nastąpi to wkrótce.

    11 godzin.
    Pierwszy dzień upływa jak cały rok. Martwię się o moje rany. Mają dużo piasku. Jak trudno jest walczyć z pragnieniem picia, ale jest to konieczne. Moje życie zależy od ścisłej diety wodnej. Mam nadzieję, że nie oślepnę. Krew gromadzi się wokół oczu ... Dziwne uczucie, gdy minuty wydają się godzinami ... Patrząc na ucieczkę szyi, zazdroszczę mu i chcę go złapać, oswoić, skoczyć na plecy i polecieć do pierwszej kałuży. Był mały ptaszek, trochę wróbel. Siedziała dość blisko mnie. Zadaję sobie pytanie, jak daleko jest oaza. Nie chcę umrzeć. Desperacko chce żyć!

    14 godzin 40 minut.
    Zrobiłem prymitywnie wykonane pochodnie z lnianych wstążek zwiniętych i przywiązanych drutem do wygiętych stalowych szelek. W nocy zapalę je co dwadzieścia minut. Słońce płonie, ale od czasu do czasu bryza przynosi chłód.

    15 godzin.
    Zrobiło się chłodniej o dwa stopnie. To może być sen, ale w moich rękach jest baton czekoladowy, który moja mama dała mi przed wyjazdem. Poza nią nie mam produktów. Kondor odleciał, także inne ptaki ...

    15 godzin 30 minut.
    Popiera mnie nadzieja, że ​​Chubby coś robi. Nie wiem co i jak może zrobić, ale wyobrażam sobie to i mogę być z tego dumna ...

    16 godzin 45 minut.
    Moja głowa zaczyna się kręcić, zdarzają się momenty otępienia. Dlatego konieczne jest, abym nadal wszystko zapisywał, aż stanie się to niemożliwe w ostatnich chwilach ... Będę mógł rozciągnąć się jeszcze jeden tydzień ... Och, proszę, panowie lotnicy, wyjmijcie swoje samoloty i idźcie po mnie! ...

    17 godzin 30 minut.
    Trudno mi uwierzyć własnym oczom, ale widzę wróbla. To bardzo mnie zachęca; Mogę być blisko głównej drogi ... Dwa wróble ... Samochody powinny wyjechać o 18:00. Nie sądzę, żeby mnie zauważyli w tej odległości. Być może zobaczą światło moich pochodni. Może tak ... Dzień nie chce się skończyć. A to dopiero pierwszy! Jeśli pozostanę przy życiu ... Podjąłem decyzję, by się trzymać. Chubby, jak się masz? Zobaczmy! Pozostało jeszcze jedną godzinę, zanim samochody zaczną szukać. Wierzę, że londyńskie gazety poinformują dziś o moim zniknięciu. Chubby zrobi wszystko ... Mogę tylko powiedzieć, mam nadzieję, że w Londynie, w Paryżu, wszystko wprawi w ruch ... Tylko 250-300 kilometrów dzieli mnie od Reggana. była nawet słona! Moje zapasy cieczy: dziewięć litrów z tyłu kabiny, termos z kawą i reszta wody w innym termosie. Dzisiaj piłem kawę co pół godziny. W termosie jest jeszcze woda. Według moich obliczeń do końca siódmego dnia zostanę bez wody. W przypadku gorączki niemożliwe byłoby dla mnie ograniczenie się do jednej butelki wody, ale modlę się do Boga, aby dał mi siłę, by się temu oprzeć. Ludzie, którzy nie byli na pustyni, nie mają pojęcia, czym jest pragnienie. To jest piekło! Nie doświadczyłem dziesiątej części horroru, który musi przetrwać, aby przetrwać. Proszę cię, przyjdź wkrótce!

    18 godzin 30 minut.
    Według moich obliczeń samochody wyjechały z Reggana drogą około 250 kilometrów stąd. Zapalę ogień o 22:30, potem zapalę swoje pochodnie co pół godziny. Stracił dużo krwi. Nie mogę oprzeć się chęci wzięcia trochę wzmocnienia i ćwierć litra wody. Udało mi się połknąć mały kawałek czekolady. Cóż za dziwna i silna rzecz to wiara! Wierzę, że ktoś przyjdzie i mnie znajdą.

    Piątek, 14 kwietnia
    6 rano.
    Moje pochodnie pięknie się paliły. Dali jasne światło przez co najmniej sześćdziesiąt sekund. Nikt ich nie widział! W nocy piłem pół litra wody i dlatego musiałem ograniczyć się do 20:30 tylko jednego termosu. Oczywiście jestem znacznie dalej od drogi, niż się spodziewałem; W przeciwnym razie samochody zauważą moje sygnały tej nocy..

    14 godzin.
    Moje oczy znów mnie niepokoją. Są tak spuchnięte, że niemożliwe jest ich zamknięcie ... Zbiornik z wodą jest chłodzony przez noc, a zatem mam napój lodowy w ciągu dnia. Piję jeden łyk co pół godziny. Kiedy przynoszę butelkę do ust, muszę walczyć ze sobą z całej siły, aby nie pić więcej niż mogę. Tak długo, jak mam siłę, chcę robić pochodnie. Zostało mi osiemnaście meczów. Muszę spalić resztki samolotu tak, jak to możliwe. Konieczne będzie pozostawienie płótna na górnym skrzydle (to znaczy na dolnym skrzydle, ponieważ samolot leży do góry nogami), może to również przyciągnąć uwagę ratowników. Jeśli jutro wystartują samoloty z Reggan - znajdą mnie żywego ... Co za rozczarowanie - nie widzieć świateł samochodu w nocy! Teraz to zależy od samolotów ... Potrzebujemy wielu samolotów ... Co za pokusa, by kupić butelkę wody! Jaki nektar zawiera dla mnie! To jest moje jedyne pragnienie na ten moment. Woda! Woda! Woda! ... Widziałem białego motyla i ważkę (czy nie widzę ich we śnie?). Jestem blisko oazy i bardzo blisko drogi. Lataj, samoloty! Przestanę pisać w tym dzienniku, gdy czuję, że jestem bardzo słaby. Potem przywiążę go do płóciennego płótna, zwracając się do matki. Prawie opróżnił butelkę. Ale nie chcę dotykać innych akcji wcześniej niż 6 godzin. Mam zapas wody na pięć lub sześć dni ... Zostały im cztery lub pięć dni, by znaleźć mnie żywego.

    15 kwietnia, sobota
    Teraz konieczne jest uratowanie każdej cząstki energii, aby pozostać przy życiu przez trzy lub cztery dni w nadziei zbawienia. Jeśli samoloty wystartowały dziś po moich poszukiwaniach, wierzę w wyzwolenie ... Moja woda będzie trwać przez kolejne trzy lub cztery dni, jeśli tylko nie oszaleję i nie piję jej przed ...
    Chubby, mam nadzieję, że uda ci się zainteresować wszystkich i zorganizować moje poszukiwania. Błagam cię, droga matko, by popychać ludzi, działać, a przede wszystkim Francuzów ...
    Najbardziej boję się godzin od 11 do 16.30. Upał jest okropny. WODA!

    16 kwietnia, niedziela
    6 godzin 10 minut.
    Przyszedł czwarty dzień. Wiatr ucichł. Wczoraj po południu był silny wiatr i burze piaskowe. Mogłem tylko leżeć w schronie pod skrzydłem. Co pół godziny wypijałem łyk wody. Wczoraj piłem dwa pełne termosy (pół litra) i musiałem zaciekle walczyć ze sobą, żeby nie iść do zbiornika na wodę.
    ... Myślę, że wytrzymam jeszcze trzy dni.
    Ta noc była dla mnie torturą. Zaczęło padać, spadły krople lodu. Niestety! Trwało to zaledwie kilka krótkich sekund i nie mogłem nawet zebrać łyżek wody.
    Dzień od wschodu słońca nie do opisania. W schronie pod skrzydłem poruszałem szalone myśli. Bez wątpienia, jeśli nie zostałbym ranny, nie doświadczyłbym takich trudności ... Zawsze będę pił wodę, pił z nią jedzenie, jeśli kiedykolwiek stąd wyjdę. Nie będę już palić i nie będę tęsknić za papierosami ... Pulchne, moja droga, matko, moja najlepsza przyjaciółka, ojcze, mój przyjacielu, nie denerwuj się ...

    10 godzin 15 minut tego samego dnia.
    Słońce wschodzi na niebie, ale wieje wiatr, wzmacniając mnie. Piję co pół godziny na łyk wody. Nie prowadzę myśli, że gdzieś w pobliżu jest woda, ponieważ mały ptak właśnie przyleciał ze wschodu, wydaje się być wróblem, i poleciał blisko mnie ... Pulchny, dziś wieczorem zostawiłbym samolot na wschód, ale to obietnica.
    Może wytrzymam jeszcze dwa dni. Potem nadejdzie kilka godzin szaleństwa i wreszcie nadejdzie śmierć! Proszę, jeśli to ma się wydarzyć, aby szybko nastąpiło ...

    17 kwietnia, poniedziałek, piąty dzień
    6 godzin 30 minut rano.
    Po zmierzchu zobaczyłem wystrzał z pewnej odległości. Natychmiast odpowiedziałem pochodnią, która pozostała ze mną. Dlatego można założyć, że jestem zauważony! To wszystko moje nadzieje. Dostawy wody są wystarczające na dziś. Wczoraj było duszne ciepło. Jeśli dzisiaj jest tak samo gorąco, będę musiał wypić trochę więcej wody. Między 10.30 a 16.00 dzień nie może być tolerowany ...

    9 godzin 15 minut.
    Znowu oszaleję. Potwierdzam, że widziałem światło tej nocy, a człowiek, który go zapalił, musiał widzieć moje. Jednak nic tego nie potwierdziło ... Nie ma samolotu na niebie ... Starałem się nie wypić drugiej butelki wody tej nocy. Moja szansa zmniejszyła się o jeden dzień. Wszystko jest dla mnie złe ... Gdybym rzeczywiście widział światło tej nocy, to myślę, że tego ranka zobaczę kogoś.

    10 godzin 30 minut.
    Nie najmniejszy ruch powietrza. Jeśli to ma być, muszę posłusznie poddać się śmierci. Myślę, że mogę wytrzymać do jutra, ale nie więcej.

    Koniec piątego dnia.
    Oczywiście, nie uratują mnie, może z wyjątkiem cudu ... Pyzatego, pamiętajcie, dotrzymałem słowa podczas przebywania w samolocie ...
    Chcę, aby mój pamiętnik był rozsądny, i przypominam, że Chubby musi mieć swój oryginał lub dokładną kopię. Mamo, patrz Pat i Nina-Anna. Przytul je dla mnie i powiedz im wszystko ...
    Czy jestem zbyt sentymentalny? Mogę być ostatnim razem, ponieważ z natury sentymentalny ...

    18 kwietnia, wtorek
    6 godzin.
    W nocy było bardzo zimno. To już szósty dzień. Zaczynam od tego, modląc się o kogoś, kto przyjdzie dzisiaj. To prawie nie do pomyślenia, abym został uratowany. Wydaje mi się, że jestem znacznie dalej od drogi niż sobie wyobrażałem. Być może jakiś pilot, bardziej odważny niż inni, ośmieli się przeniknąć tutaj? Mam nadzieję, że będę pamiętał do jutra rano ... Może ktoś przyjdzie dzisiaj. Bill Lancaster.

    11 godzin 15 minut.
    Nie najmniejszy ruch powietrza ... Znowu moja biedna zraniona głowa ... Jestem pewien, że mogę wytrzymać dzisiaj, ale nie wątpię w postawę jutra, jeśli nic nie stanie się z ranami ...

    19 kwietnia 1933 r., Środa, siódmy dzień

    Ostatni dzień na pustyni Sahara w pobliżu małego rozbitego samolotu i pustej puszki spod wody. Grube, kochanie, nie poddałem się, zostałem w pobliżu samolotu. Dzisiaj moja woda się skończyła. Teraz to kwestia godzin i proszę Boga, aby wysłał mi szybki koniec ... .
    Ponieważ są to ostatnie wiersze, chcę powiedzieć kilka słów wszystkim, którzy są mi bliscy ...
    Grubi, przestań latać (teraz nie uzyskasz z tego żadnych korzyści). Pomyśl zawsze, że twój stary Bill był uczciwym człowiekiem. Szkoda, że ​​wszystko musiało się wydarzyć, więc ...
    Teraz, droga matko, chcę, żebyś zobaczył Chubby'ego, a po rozmowie z sercem do serca, w końcu się zgodzisz.
    Tutaj! Słońce wschodzi. Muszę się czołgać pod skrzydłem i czekać. Dobrze owinę dziennik w płótno, aby go chronić. Przypominam wam, że musi być czytana przez moją kochaną matkę i umiłowanego Chubby'ego indywidualnie lub razem. Wolę, żeby przeczytali to razem. To moje ostatnie życzenie. Do widzenia Bill.

    Później.
    Przewiduję godzinę udręki, która mnie czeka ... oczywiście pod skrzydłami ... Oczywiście to, co pozostało z mojego samochodu, jest trudne do zobaczenia z górnych warstw atmosfery ... To wcale nie jest jak samolot ... Trzymam głowę wysoko do ostatniej minuty nadziei ... Wiążę pamiętnik ... ... Bill.

    Napis na płóciennym skrzydle samolotu:
    Moja droga matko, pociesz mojego ojca, zobacz panią KM Chciałbym, żebyście przeczytali to razem i zrozumieli mnie lepiej. Zyskuję 1000 GBP z mojego ubezpieczenia dla was obojga. Mój ojciec zachowa 600 funtów za swój samolot..

    Wpisując pamiętnik do skrzydła samolotu, Lancaster kontynuował pisanie na stronach książki, aby uzyskać paliwo.

    Moja droga matko i umiłowany Chubby. Jest to napisane w siódmym dniu mojego wyjazdu z Reggan. Mam nadzieję, że dostaniesz mój pamiętnik i przeczytasz go razem z miłości do mnie.
    Do widzenia mój drogi stary ojcze. Napisz Jacquesa. Do widzenia mój drogi. Bill.

    Lancaster nadal żył ósmego dnia i kontynuował pisanie:

    ... Zaczął się ósmy dzień. Nadal było świeże. Nie mam wody. Brak wiatru. Czekam cierpliwie. Chodź, śmierć, na litość boską, pośpiesz się. Bill ...

    Do ostatniej chwili Lancaster miał nadzieję, że go szukano, że grupa poszukiwawcza była wyposażona w wysiłki Chubby'ego i że był po prostu pechowy. Jednak był bardzo gorzki.
    Nie próbowano nawet znaleźć brakującego samolotu. Wiadomości o zniknięciu Lancastera szybko rozprzestrzeniły się na Francję i Anglię. Kate Miller zamierzała zdobyć fundusze niezbędne do zorganizowania przeszukiwania gazet. Ale, jak się powszechnie uważa, ojciec pilota oparł się temu. Chubby zgodził się z pilotem, Charlesem Bernardem, który miał własny samolot, ale władze francuskie zażądały zapłaty znacznej kwoty za pozwolenie na przelot nad Saharą. Tłumaczono to faktem, że pieniądze zostaną przeznaczone na pokrycie kosztów, jeśli nastąpi awaria drugiego samolotu. Po tym ostatnia nadzieja zniknęła, aby znaleźć Lancastera żywego..
    Kiedy jego pamiętnik został znaleziony w 1962 r., Rodzimy pilot już nie żył. Rzeczy osobiste Lancaster zostały przekazane Kate Miller, która w tym czasie skończyła 59 lat. Była szczęśliwym małżeństwem od dwudziestu sześciu lat i prawdopodobnie prawie zapomniała o fascynacji swoją młodością - asem pierwszej wojny światowej, kapitanem Williamem Newtonem Lancasterem, który opuścił jej rodzinę i był gotowy na inne, bardziej desperackie działania..
    Wkrótce, na prośbę Chubby'ego, ten bezlitosny dokument został opublikowany i tak zrobił wrażenie na społeczeństwie, że jego fragmenty zostały opublikowane w czasopiśmie „Technology - Youth”, jako przykład ludzkiej odwagi i zimnego, kłamliwego społeczeństwa kapitalistycznego, które będzie nosić Lancastera na rękach. ryzykowny lot, ale odwrócił się, gdy pilot potrzebował pomocy.
    Jednak redaktorzy „T-M” prawie nie wiedzieli o jednym szczególe z przeszłości Billa Lancastera i Kate „Pyshechka” Millera. W pewnym momencie spowodowało to tak głośny skandal, że spadło nawet na strony niezwykłej książki napisanej przez dwuletniego pisarza prasowego Martina Fido..

    „Strzelanie w trójkącie miłosnym asów powietrznych”

    As lotniczy William Lancaster i australijski samolot „Pyshechka” Miller w 1927 r. Dokonali rekordowego lotu z Londynu do Australii. Następnie, gardząc konwencjami i ich drogimi małżonkami, stali się nie tylko partnerami lotniczymi, ale także kochankami.
    W zeszłym roku pracowali w cyrkach powietrznych w Ameryce, a następnie Lancaster udał się w podróż do Meksyku. Kiedy go nie było, „Pyshechka” zakochał się w pisarzu Charlesie Hayden i napisał list do Lancaster, że ona i Hayden zamierzają się pobrać..

    Lancaster wrócił do Miami, była burzliwa scena, w której wzięli udział wszyscy trzej, a potem poszli do różnych sypialni. W nocy Lancaster obudził „Pyschechka” słowami: „Hayden zastrzelił się”.

    I rzeczywiście, znalazła pisarza martwego w łóżku z kulą w głowie, leżącym w pobliżu rewolwerem, a na maszynie do pisania była notatką pożegnalną. Jednak urzędnicy nie wierzyli, że zrobił to sam..

    W sierpniu Lancaster pojawił się na procesie za zabójstwo Haydena i zasłużył na wyrok uniewinniający, głównie z powodu bezstronnego zeznania „Pyshechki” na jego korzyść - nazwała go „jednym z najpiękniejszych ludzi, jakich znała”. Ale para rozpadła się po powrocie do Anglii, a ich „powietrzna” współpraca wydaje się kończyć.