Metody narażenia młodzieży w niekorzystnej sytuacji w przedrewolucyjnej Rosji
Dzieci w niekorzystnej sytuacji lub, jak to nazywają, trudne nastolatki, trzymano w Rosji razem z zatwardziałymi przestępcami. Nikt nie śledził ich edukacji, nie pomagał znaleźć właściwej drogi życiowej. Dopiero interwencja troskliwych ludzi wpłynęła na sytuację trudną do wychowania dzieci..
Nastolatek jako przedmiot prawa karnego
Po raz pierwszy odpowiedzialność karną nieletnich omówiono w dekretach Piotra I. Nie zawierają one jednak konkretnych ograniczeń wiekowych ani specjalnych kar dla nieletnich przestępców. Wyjaśnienia pojawiły się w dekrecie Katarzyny II, w którym powiedziano, że dzieci od 10 lat do 17 lat powinny być karane za swoje przestępstwa lub przestępstwa. Ten dokument prawny został tylko nieznacznie uzupełniony, zasadniczo niezmieniony, do 1917 roku..
To prawda, że w drugiej połowie XIX wieku zaczęły się próby oświeconej inteligencji, aby zmienić sytuację. Z inicjatywy cara Aleksandra II młodociani przestępcy zaczęli siedzieć oddzielnie od dorosłych, pojawiły się zakłady poprawcze dla reedukacji trudnych nastolatków. W nich młodzi przestępcy zajmowali się rękodziełem, nabyli zawód, który pomaga osiedlić się w dorosłym społeczeństwie.
„Rukavishnikovskiy sierociniec”
Nikołaj Wasiljewicz Rukavisznikow byłby bogatym człowiekiem - synem wielkiego rosyjskiego przemysłowca. Zamiast dziedziczyć biznes ojca - posiadając fabryki i kopalnie złota - wybrał pracę edukacyjną z trudnymi nastolatkami. Swoimi pieniędzmi zorganizował schronienie, w którym nastolatkowie, którzy zbłądzili, zostali przeszkoleni w krawiectwie, stolarstwie, introligatorstwie. Dzieci żyły w przyzwoitych warunkach, były ubrane i karmione. Pieniądze zarobione przez chłopców uznano za ich osobiste fundusze - aby zmotywować ich umiejętności..
Oprócz umiejętności zawodowych, chłopaki otrzymali edukację kulturalną. Zabrano ich do teatrów, pojechaliśmy na wycieczki. Jeśli uczeń zachorował, został umieszczony w szpitalu miejskim i leczony przez schronisko. Rukavishnikov postanowił upomnieć, a instrukcje i udział w losie każdego ucznia jako środek reedukacji.
Podczas głównych świąt chłopaki zostali zaproszeni do domu swojego mentora, gdzie razem z całą rodziną Rukavishnikovów jedli przy dużym stole..
Kiedy Nikołaj Wasiljewicz miał już umrzeć, zostawił młodszego brata Konstantina jako strażnika sierocińca. Jego szlachetna sprawa była nie tylko kontynuowana, ale także przyjęta w innych miastach..
Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij, aby udostępnić znajomym.!