Strona główna » Art » Ern Mallie jest najgorszym poetą na świecie, który nigdy nie istniał.

    Ern Mallie jest najgorszym poetą na świecie, który nigdy nie istniał.

    Wielu z nas kiedykolwiek otworzyło najlepiej sprzedającą się książkę, aby dowiedzieć się, dlaczego jest ona tak popularna ... i nie mogła opanować nawet pierwszego rozdziału. W końcu okazało się, że tak nieudolnie napisano, że jej zęby zaczęły boleć. Ale stało się to wcześniej. W 1943 r. Zmęczyło go dwóch początkujących poetów i wymyślili coś.

    Kapral Harold Stewart i porucznik James McAleigh byli żołnierzami armii australijskiej. Byli niesamowicie zirytowani tymi wszystkimi nowymi, surrealistycznymi, modernistycznymi kierunkami literackimi, które młodzi ludzie lubili w tamtych czasach. Szczególnie nienawidzili magazynu Angry Penguins (Angry Penguins), który był pod dowództwem 22-letniego redaktora, który po prostu uwielbiał modernistyczny ruch..

    Dlatego celowo napisali najgorsze wiersze, o których myśleli. Robili celowe błędy, pisali bzdury i dodawali nieprawidłowe cytaty z innych prac. Potem wymyślili ten literacki koszmar autorki - Erny Malley.

    „Ern” był skrótem od „Ernest”, a „Malli” pochodzi od francuskiego słowa „mal” - „bad”.

    W sumie Stuart i McAlee skomponowali 16 wierszy. Wszystkie były straszne. Dwaj żołnierze wymyślili historię Malleya, pisując ją w imieniu swojej siostry, Ethel. Podobno znalazła wiersze Erna po jego tragicznej śmierci i wysłała je do „Angry Penguins” wraz z listem pełnym tragedii (co nie jest zaskakujące).

    Malley urodził się 14 marca 1918 roku w Liverpoolu. Dwa lata później jego ojciec zginął w wojnie o rany. Ern był złym uczniem. Rzucił szkołę po śmierci matki i dostał pracę jako mechanik. Mimo wszystko był bardzo sprytny. Przez chwilę sprzedawał ubezpieczenie. Miał chroniczne problemy zdrowotne i być może żyłby znacznie dłużej, gdyby po prostu dbał o siebie..

    „Angry Penguins” opublikował wiersze wraz z entuzjastyczną recenzją redaktora Maxa Harrisa. Napisał: „Te wiersze są kompletnym dziełem sztuki. Mają swój własny porządek wewnętrzny. Zwracając się do czytelnika, zwracają się przede wszystkim do wewnątrz”.

    Pogardliwy redaktor nie tylko bronił dzieł tragicznego bohatera Erna Malleya, ale wszystkich innych modnych poetów i artystów tamtych czasów. Czasami jednak sprawy okazują się lepsze niż można się spodziewać - a Harris wkrótce znalazł się w sądzie pod zarzutem publikowania wulgaryzmów.

    Zarzuty były dość dziwne. Faktem jest, że w wersetach było wiele długich słów. Chociaż prokuratorzy ich nie rozumieli, byli przekonani, że słowa są nieprzyzwoite. Jako świadek zaangażowany był ekspert (księgarz). Powiedział, że wiersze niekoniecznie są nieprzyzwoite, ale też nie mógł ich zrozumieć..

    Tymczasem Ern Mallie stał się sławny na całym świecie. Jego prace zostały nawet włączone do Penguin Book z 1992 roku, kolekcji współczesnej poezji australijskiej..

    Otóż ​​MakOli został redaktorem założycielem antykomunistycznego czasopisma literackiego i profesorem języka angielskiego na Uniwersytecie w Tasmanii. Zmarł w 1976 roku. Stuart żył do 1995 roku, stając się ekspertem w dziedzinie kultury japońskiej i pustelnikiem.

    Czy lubisz historię o fikcyjnym pseudo-poecie? Podziel się nim ze znajomymi - zrób repost!