Gdzie oni się witają
W Tunezji, witając ludzi na ulicy, jest zwyczajem ukłonić się najpierw, trzymając prawą rękę na czole, potem na ustach, potem na sercu. „Myślę o tobie, mówię o tobie, szanuję cię” - takie jest znaczenie tego pozdrowienia.
Mieszkańcy kraju Tonga, położonego na wyspach Oceanu Spokojnego, kiedy spotykają się z przyjaciółmi, zatrzymują się w pewnej odległości, potrząsają głowami, tupią nogami i klikają palcami.
Japoński łuk na spotkaniu.
Eskimosi, witając przyjaciela, lekko uderzają go w głowę i ramiona.
Mieszkańcy Nowej Gwinei z plemienia koi-ri, cześć, łaskoczcie się pod brodą.
Przedstawiciele afrykańskiego ludu Akamba, mieszkający w południowej Kenii, jako znak głębokiego szacunku ... plują na ladę.
Mieszkańcy Republiki Zambii w Afryce Środkowej, powitanie, klaskanie i dyganie.
Grenlandczycy nie mają oficjalnego powitania, ale kiedy się spotkają, na pewno powiedzą: „Dobra pogoda”.
W Botswanie, małym kraju w południowej Afryce, którego większość terytorium zajmuje pustynia Kalahari, tradycyjna krajowa Pula jest tłumaczona jako życzenie: „Niech pada deszcz!”
Uważa się, że uściski dłoni pojawiły się w prymitywnych czasach. Potem, rozciągając się nawzajem, ludzie pokazali, że nie mają broni, że przyszli w pokoju.
Według innej wersji uścisk dłoni powstał w czasie turniejów rycerskich. Gdy pojedynek dwóch rycerzy został zahamowany i było jasne, że są równi pod względem siły, przeciwnicy zbliżyli się do siebie, aby omówić pokojowy wynik pojedynku. Po odejściu rycerze wyciągnęli ręce do uścisku dłoni i trzymali ich tak do końca negocjacji, chroniąc się w ten sposób przed możliwym oszustwem i oszustwem wroga. Dlatego uścisk dłoni jest nadal powszechny głównie wśród mężczyzn..