Rosyjski Tarzan to człowiek, który żył 60 lat na wolności
Historia Michaiła Fomenki jest prawie nieznana w domu, a przecież ten rosyjski jest znany całej Australii. Tutaj, na najdzikszym i najniebezpieczniejszym kontynencie, gdzie cywilizacja wciąż nie posunęła się ponad kilka megalopoli, Fomenko nazywano „rosyjskim Tarzanem” i „Wielkim Odludkiem”. To dlatego, że sześćdziesiąt lat temu Michaił postanowił nie iść w taki sam sposób jak ludzie cywilizowani, ale zamiast tego udał się do najbardziej niedostępnych i niebezpiecznych regionów Australii. Spróbuj wyobrazić sobie takie życie. Przez pół wieku gołymi rękami ścigał krokodyle i lwy.!
-
Jakie są losy
Genetyk Michaił Fomenko powinien powiedzieć szlachetny. Jego matką była gruzińska księżniczka Elżbieta Machabeli, a jego ojcem był mistrz wagi ciężkiej Daniil Fomenko. Z takim rodowodem możesz nie tylko Australii - podbić cały świat! W swojej rodzinnej Gruzji Michaił żył tylko do trzech lat, potem rodzina uciekła z radzieckiej władzy do Japonii iz Japonii do Sydney. Z tego zaczyna się historia prostego rosyjskiego chłopa, przezwanego przez Australijczyków „rosyjskim Tarzanem”.
-
Problemy w szkole
Siostry Michael szybko przystosowały się do nowego społeczeństwa. Ale chłopiec był znacznie trudniejszy: dotarł do innej szkoły, gdzie był jedynym obcokrajowcem. Nauczyciele natychmiast zwrócili uwagę na fizycznie rozwiniętego młodzieńca - Michael przeszedł selekcję szkolną, a następnie selekcję do mistrzostw w Sydney i prawie dotarł do Olimpiady w Melbourne w 1956 r..
-
Ucieczka
Ale sport nie pogodził Michała z nową ojczyzną. W wieku 25 lat młody człowiek niespodziewanie rzucił całą pracę i udał się na północ Australii. Tutaj nawiązał kontakty z tubylcami, polował na krokodyle, a nawet lwy. Taka wolność wydawała się Michaelowi trochę: żyjąc przez trzy lata z Buszmenami, wyciął kajak z litego cedru i udał się do Nowej Gwinei, skupiając się tylko na gwiazdach.
-
Powrót syna marnotrawnego
Podróż 600 kilometrów prawie kosztowała Michaela jego życie. W 1959 r. Miejscowi odkryli wyczerpanego człowieka w dżunglach Nowej Gwinei. Skontaktowałem się z ojcem ze szpitala, przyleciał i zabrał syna do domu, skąd uciekł w ciągu zaledwie dwóch tygodni.
-
Problemy z prawem
W 1964 roku Michael został aresztowany. Opiekowała się nim jego matka, zmęczona baniem się o życie jedynego syna. „Tarzan” został oskarżony o włóczęgostwo i nieprzyzwoite zachowanie - zwykł chodzić w jednej przepasce na biodrach. Następnie biedny człowiek został przeniesiony do kliniki psychiatrycznej, gdzie przez długi czas był „leczony” terapią elektrowstrząsami..
-
Do wolności z czystym sumieniem
Brak porażenia prądem może powstrzymać osobę przed pragnieniem wolności. Michaił opuścił klinikę, spacerował po mieście przez kilka dni i ponownie uciekł do dzikusów. Dopiero w 1988 r. Rosyjski Tarzan odwiedzi Sydney na pogrzeb matki..
-
Buszmen
Fomenko jakby celowo wybierał najbardziej niedostępne regiony Australii. Nawet Buszmeni rzadko odwiedzali jego ostatnie schronienie - ten obszar krzaków tętni dzikimi bestiami i jest bardzo niebezpieczny. Michael został uratowany przez wrodzoną siłę i wytrzymałość: Tarzan łatwo biegł 30 kilometrów dziennie, mógł zabić lwa włócznią i znaleźć wodę nawet na pustyni.
-
Tarzan w spoczynku
W 2012 roku Fomenko odwiedził swoją siostrę. Po drodze pustelnik podniósł chorobę wirusową i zszedł do szpitala, skąd nie był już wypuszczany. Z łóżka szpitalnego Michaił poszedł prosto do domu opieki. Tarzan nie próbuje już uciekać, ale nie wspiera komunikacji z innymi gośćmi. Tak i co mówić o tym człowieku z rozpieszczonymi mieszkańcami miast?