Strona główna » 12 niesamowitych paradoksów » 12 niesamowitych paradoksów

    12 niesamowitych paradoksów


    Paradoksy istniały od czasów starożytnych Greków. Z pomocą logiki możesz szybko znaleźć fatalny błąd w paradoksie, który pokazuje, dlaczego wydaje się to niemożliwe, lub że cały paradoks jest po prostu zbudowany na wadach myślenia.
    I możesz zrozumieć wadę każdego z wymienionych poniżej paradoksów.?

    12. Paradoks Olbersa

    W astrofizyce i kosmologii fizycznej paradoks Olbersa jest argumentem, że ciemność nocnego nieba koliduje z założeniem nieskończonego i wiecznego statycznego Wszechświata. Jest to jeden z dowodów nie statycznego Wszechświata, takiego jak obecny model Wielkiego Wybuchu. Argument ten jest często określany jako „ciemny paradoks nocnego nieba”, który mówi, że z dowolnego kąta z ziemi linia widzenia zakończy się, gdy dotrze do gwiazdy..
    Aby to zrozumieć, porównujemy paradoks ze znalezieniem mężczyzny w lesie wśród białych drzew. Jeśli z jakiegokolwiek punktu widzenia linia widzenia kończy się na wierzchołkach drzew, czy osoba nadal widzi tylko biały kolor? Zaprzecza to ciemności nocnego nieba i sprawia, że ​​wielu ludzi zastanawia się, dlaczego nie widzimy tylko światła gwiazd na nocnym niebie..

    11. Paradoks wszechmocy

    Paradoks polega na tym, że jeśli istota może wykonać dowolną akcję, może ograniczyć jej zdolność do ich wykonywania, dlatego nie może wykonać wszystkich działań, ale z drugiej strony, jeśli nie może ograniczyć swoich działań, to coś, czego nie może zrobić.
    Wszystko wskazuje na to, że zdolność wszechmocnej istoty do ograniczania się koniecznie oznacza, że ​​się ogranicza. Ten paradoks często formułowany jest w terminologii religii Abrahamowych, chociaż nie jest to wymagane.
    Jedną z wersji paradoksu wszechmocy jest tak zwany kamienny paradoks: czy wszechmocna istota może stworzyć taki ciężki kamień, że nawet nie będzie w stanie go podnieść? Jeśli tak, stworzenie przestaje być wszechmocne, a jeśli nie, stworzenie nie jest wszechmocne od samego początku..
    Odpowiedź na paradoks jest taka: obecność słabości, takiej jak niemożność podniesienia ciężkiego kamienia, nie należy do kategorii wszechmocy, chociaż definicja wszechmocy oznacza brak słabości.

    10. Paradoks Soryt

    Paradoks polega na tym: rozważmy stos piasku, z którego stopniowo usuwane są ziarna piasku. Możesz zbudować rozumowanie używając stwierdzeń:
    - 1 000 000 ziaren piasku to sterty piasku
    - stos piasku minus jedno ziarno piasku to wciąż kupa piasku.
    Jeśli kontynuujemy drugą akcję bez zatrzymywania, ostatecznie doprowadzi to do tego, że sterta będzie składać się z jednego ziarna piasku. Na pierwszy rzut oka istnieje kilka sposobów uniknięcia tego wniosku. Można się spierać z pierwszym założeniem, mówiąc, że milion ziaren piasku nie jest wiązką. Ale zamiast 1 000 000 może być dowolnie duża liczba, a druga instrukcja będzie prawdziwa dla dowolnej liczby z dowolną liczbą zer..
    Zatem odpowiedź musi bezpośrednio zaprzeczać istnieniu takich rzeczy jak kilka. Ponadto, ktoś mógłby argumentować drugą przesłanką, mówiąc, że nie jest to prawdą dla wszystkich „kolekcji zboża” i że usunięcie jednego ziarna lub ziarna piasku nadal pozostawia kilka. Albo może oświadczyć, że stos piasku może składać się z pojedynczego ziarna piasku..

    9. Paradoks interesujących liczb

    Oświadczenie: nie takie coś jak nieciekawa liczba naturalna.
    Dowód sprzeczności: przypuśćmy, że masz niepusty zestaw liczb naturalnych, które są nieciekawe. Ze względu na właściwości liczb naturalnych lista nieciekawych liczb z pewnością będzie najmniejszą liczbą.
    Będąc najmniejszą liczbą zestawu, można by go określić jako interesujący w tym zestawie nieciekawych liczb. Ale ponieważ początkowo wszystkie numery zestawu zostały zdefiniowane jako nieciekawe, doszliśmy do sprzeczności, ponieważ najmniejsza liczba nie może być zarówno interesująca, jak i nieciekawa. Dlatego zestawy nieciekawych liczb muszą być puste, co dowodzi, że nie ma czegoś takiego jak nieciekawe liczby.

    8. Paradoks latającej strzały

    Ten paradoks mówi, że aby ruch mógł nastąpić, obiekt musi zmienić zajmowaną przez siebie pozycję. Przykładem jest ruch strzałki. W każdej chwili latająca strzała pozostaje nieruchoma, ponieważ spoczywa, a ponieważ spoczywa w dowolnym momencie, oznacza to, że zawsze.
    Oznacza to, że ten paradoks, wprowadzony przez Zenona już w VI wieku, mówi o braku ruchu jako takiego, opartego na fakcie, że poruszające się ciało musi dotrzeć do połowy, zanim zakończy ruch. Ale ponieważ jest nieruchomy w każdej chwili czasu, nie może osiągnąć połowy. Ten paradoks jest również znany jako paradoks Fletchera..
    Należy zauważyć, że jeśli poprzednie paradoksy mówiły o przestrzeni, następnym paradoksem jest dzielenie czasu nie na segmenty, ale na punkty.

    7. Paradoks Achillesa i żółwia
    W tym paradoksie Achilles biegnie za żółwiem, po tym jak dał mu głowę na 30 metrów. Jeśli założymy, że każdy z biegaczy zaczął biegać z określoną stałą prędkością (jedną bardzo szybko, drugą bardzo powoli), to po chwili Achilles, po przejechaniu 30 metrów, dotarłby do punktu, z którego żółw się poruszył. W tym czasie żółw będzie działał znacznie mniej, powiedzmy, 1 metr.
    Następnie Achilles będzie potrzebował więcej czasu na pokonanie tej odległości, po której żółw pójdzie jeszcze dalej. Docierając do trzeciego punktu, w którym żółw odwiedził, Achilles posunie się dalej, ale nadal nie dogoni. Tak więc, ilekroć Achilles dociera do żółwia, nadal będzie przed nim.
    Zatem, ponieważ istnieje nieskończona liczba punktów, które Achilles musi osiągnąć i które żółw już odwiedził, nigdy nie będzie w stanie dogonić żółwia. Oczywiście logika mówi nam, że Achilles może złapać żółwia, ponieważ jest to paradoks.
    Problem z tym paradoksem polega na tym, że w rzeczywistości fizycznej nie można przekraczać punktów w nieskończoność - jak można przejść z jednego punktu nieskończoności do drugiego bez przecinania nieskończoności punktów? Nie możesz, to jest niemożliwe.
    Ale w matematyce tak nie jest. Ten paradoks pokazuje nam, jak matematyka może coś udowodnić, ale w rzeczywistości nie działa. Tak więc problem tego paradoksu polega na tym, że zastosowanie reguł matematycznych w sytuacjach niematematycznych powoduje, że nie działa on.

    6. Paradoks tyłka Buridana

    Jest to obrazowy opis ludzkiego niezdecydowania. Odnosi się to do paradoksalnej sytuacji, w której osioł, znajdujący się między dwoma stogami siana o dokładnie tej samej wielkości i jakości, umrze z głodu, ponieważ nie będzie w stanie podjąć racjonalnej decyzji i zacząć jeść.
    Paradoks został nazwany na cześć XIV-wiecznego francuskiego filozofa Jeana Buridana, jednak nie był autorem paradoksu. Znany jest od czasów Arystotelesa, który w jednej ze swoich prac mówi o człowieku, który był głodny i spragniony, ale ponieważ oba uczucia były równie silne, a mężczyzna był między jedzeniem a piciem, nie mógł dokonać wyboru.
    Buridan z kolei nigdy nie mówił o tym problemie, ale podnosił pytania o determinizm moralny, co sugerowało, że osoba, która ma problem z wyborem, oczywiście musiała wybrać więcej dobrego, ale Buridan przyznał, że istnieje możliwość spowolnienia wyboru, aby ocenić wszystko możliwe korzyści. Później inni autorzy odpowiedzieli satyrą na ten punkt widzenia, mówiąc o osiołku, który w obliczu dwóch identycznych stógów głodowałby, podejmując decyzję.

    5. Paradoks niespodziewanej egzekucji

    Sędzia mówi skazanemu, że zostanie powieszony w południe w jeden z dni roboczych w przyszłym tygodniu, ale dzień egzekucji będzie niespodzianką dla więźnia. Nie zna dokładnej daty, dopóki kat w południe nie dotrze do jego celi. Po krótkiej naradzie przestępca stwierdza, że ​​może uniknąć egzekucji..
    Jego rozumowanie można podzielić na kilka części. Zaczyna od stwierdzenia, że ​​nie może zostać powieszony w piątek, ponieważ jeśli nie zostanie powieszony w czwartek, piątek nie będzie niespodzianką. Tak więc piątek wykluczył. Ale potem, od piątku został już usunięty z listy, doszedł do wniosku, że nie może zostać powieszony w czwartek, ponieważ jeśli nie zostanie powieszony w środę, czwartek również nie będzie niespodzianką.
    Rozumując w podobny sposób, konsekwentnie wykluczał wszystkie pozostałe dni tygodnia. Radosny idzie spać z pewnością, że w ogóle nie dojdzie do egzekucji. W następnym tygodniu, w południe w środę, do celi przybył kat, więc pomimo wszystkich swoich argumentów był bardzo zaskoczony. Wszystko, co powiedział sędzia, się spełniło.

    4. Paradoks fryzjera

    Przypuśćmy, że istnieje miasto z jednym fryzjerem męskim i że każdy mężczyzna w mieście goli łysinę: niektórzy niezależnie, inni z pomocą fryzjera. Uzasadnione wydaje się założenie, że proces ten podlega następującej zasadzie: fryzjer goli wszystkich mężczyzn i tylko tych, którzy się nie golą.
    Zgodnie z tym scenariuszem możemy zadać następujące pytanie: czy fryzjer się golił? Jednak pytając o to, rozumiemy, że nie można odpowiedzieć poprawnie:
    - jeśli fryzjer się nie ogoli, musi przestrzegać zasad i ogolić się;
    - jeśli się goli, to zgodnie z tymi samymi zasadami nie powinien się golić.

    3. Paradoks Epimenidesa

    Ten paradoks wynika z oświadczenia, w którym Epimenides, wbrew powszechnemu przekonaniu Krety, sugerował, że Zeus był nieśmiertelny, jak w następującym wierszu:
    Stworzyli dla ciebie grobowiec, najwyższy święty
    Kreteńczycy, wieczni kłamcy, złe zwierzęta, niewolnicy brzucha!
    Ale nie umarłeś: żyjesz i zawsze będziesz żył,
    Bo żyjecie w nas, a my istniejemy.
    Niemniej jednak nie zdawał sobie sprawy, że nazywanie wszystkich kłamców kłamcami, mimowolnie i siebie, nazywał zwodzicielem, chociaż „miał na myśli”, że wszyscy Kreteńczycy oprócz niego. Tak więc, jeśli wierzysz w jego stwierdzenie, a wszyscy Kreteńczycy są kłamcami, jest on również kłamcą, a jeśli jest kłamcą, to wszyscy Kreteńczycy mówią prawdę. Tak więc, jeśli wszyscy Kreteńczycy mówią prawdę, to włącza, a to oznacza, w oparciu o jego werset, że wszyscy Kreteńczycy są kłamcami. Tak więc łańcuch rozumowania powraca do początku.

    2. Paradox Evatla

    To bardzo stary problem logiczny wynikający ze starożytnej Grecji. Mówi się, że słynny sofista Protagoras przyjął mu naukę Evatla i wyraźnie zrozumiał, że uczeń będzie w stanie zapłacić nauczycielowi dopiero po wygraniu pierwszej sprawy w sądzie.
    Niektórzy eksperci twierdzą, że Protagoras zażądał pieniędzy na naukę natychmiast po tym, jak Evatle skończył studia, inni twierdzą, że Protagoras czekał jakiś czas, aż stało się oczywiste, że uczeń nie podejmuje żadnych wysiłków, aby znaleźć klientów, trzeci pewien, że Evatl bardzo się starał, ale nigdy nie znalazł klientów. W każdym razie Protagoras postanowił pozwać Evatlę, aby spłacić dług..
    Protagoras twierdził, że jeśli wygra sprawę, otrzyma pieniądze. Jeśli Evatl wygrał sprawę, Protagor nadal musiał otrzymać pieniądze zgodnie z pierwotną umową, ponieważ byłby to pierwszy zwycięski przypadek Evatli.
    Evatl powiedział jednak, że jeśli wygra, to decyzją sądu nie będzie musiał płacić Protagorasowi. Jeśli natomiast wygra Protagoras, Evatl traci swój pierwszy biznes, dlatego nie musi nic płacić. Więc który mężczyzna ma rację??

    1. Paradoks siły wyższej

    Paradoks siły wyższej jest klasycznym paradoksem, sformułowanym jako „co się dzieje, gdy nieodparta siła napotyka stały obiekt?” Paradoks należy traktować jako logiczne ćwiczenie, a nie postulację możliwej rzeczywistości.
    Według współczesnego naukowego rozumowania żadna siła nie jest całkowicie nieodparta i nie ma i nie może być obiektami całkowicie nieruchomymi, ponieważ nawet niewielka siła spowoduje lekkie przyspieszenie obiektu o dowolnej masie. Stały obiekt musi mieć nieskończoną bezwładność, a w konsekwencji nieskończoną masę. Taki obiekt zostanie skompresowany przez własną grawitację. Nieodparta siła będzie wymagać nieskończonej energii, która nie istnieje w skończonym wszechświecie.