Ujawnił się sekret lotu największego ptaka w historii świata
Pelagornis sandersi to największy ptak w historii Ziemi, należący do rodzaju False teeth (Odontognathae). Jego rozpiętość skrzydeł osiągnęła sześć i pół metra. Nowy gatunek ptaków kopalnych rekordzistów wielkości, Pelagornis sandersi, nazwany na cześć kuratora Muzeum Charleston, Alberta Sandersa, został zbadany przez naukowców. Eksperci dowiedzieli się, w jaki sposób Pelagornis zdołał wystartować i pozostać w powietrzu, wbrew oczywistym prawom aerodynamiki, które ograniczają rozmiar współczesnych ptaków.
Autorzy badania dzięki szczątkom Pelagornis sandersi odkrytym w 1983 r. modelowano jego lot. W tym celu naukowcy wykorzystali program Lot 1.25. Biorąc pod uwagę informacje o ciężarze ptaka, jego rozpiętości i kształcie skrzydeł, program ten oblicza cechy swojego lotu..
Według paleontologów, Pelagornis sandersi wymarł cztery miliony lat temu - w pliocenie i pojawił się - w paleogenie.
Wiadomo, że im większy ptak, im więcej energii wymaga klapa skrzydeł. Po osiągnięciu pewnego poziomu ptaki potrzebują więcej energii, aby latać niż mogą. W rzeczywistości wyjaśnia to fakt, że maksymalna masa ciała przy trzepoczącym locie wynosi 12–16 kg. Jednak nawet podczas gwałtownego lotu ptaki czasami biją skrzydłami..
Naukowcy uważają, że Pelagornis sandersi, najprawdopodobniej, nawet podczas startu, nie mógł machać skrzydłami - wbiegając, wyskoczył z wysokich klifów w „nadziei”, że prądy powietrzne go złapią i poprowadzą do przodu. To prawda, że olbrzymie skrzydła zwiększyły aerodynamikę szybującego lotu. Ponieważ wiry końcowe są tam mniejsze, opór zmniejsza się, a prędkość lotu wzrasta.
Autorzy badania podkreślają, że sądząc po cechach anatomicznych struktury tylnych kończyn, pelagornis nie mógł wystartować z powierzchni wody jak Titanis.