Strona główna » Zwierzęta » Dlaczego krowy Botswany mają oczy w pikantnym miejscu?

    Dlaczego krowy Botswany mają oczy w pikantnym miejscu?

    Podróżując po Botswanie, ani razu nie zauważyłem dziwnej cechy miejscowych parzystokopytnych. Większość krów ma oczy pomalowane na pikantne miejsce po obu stronach ogona. Pojawia się naturalne pytanie, w jakim celu to robi?.

    Zacznij od lwów. Są pod ochroną w Botswanie, więc polowanie i strzelanie do nich nie jest dozwolone. Aby uratować i zwiększyć populację drapieżnych kotów, przeznacza się duże pieniądze. Obecnie około 3 tys. Lwów biegnie przez terytorium afrykańskiego kraju.

    Dobrostan zwierząt jest świętą przyczyną. Ale dla lokalnych rolników okolica z dużymi czworonożnymi myśliwymi staje się prawdziwym problemem. Ani ogrodzenia, ani psy stróżujące nie pomagają chronić zwierząt..

    Rozwiąż problem zasugerował jeden z organizatorów pracy na rzecz ochrony drapieżników - Neil Jordan. Musiał patrzeć, jak lew poluje na impalę. Kot siedział w zasadzce przez długi czas i kiedy nadszedł moment ataku, nagle odwróciła się, odmawiając kontynuowania polowania. Według Neila impala nagle odwróciła twarz do drapieżnika, a zwierzęta spotkały ich oczy.

    To wizualna interakcja zatrzymała drapieżnika. Ale często lwy wkradają się niezauważone przez ofiarę, od tyłu, nie wspominając o wymianie poglądów. A co, jeśli lew i tył krowy spotkają oczy?

    Taka idea, która jest w stanie zapobiec atakowi drapieżnika, była postrzegana sceptycznie przez wielu ekspertów. Zgodził się jednak na eksperyment, który Jordania zaproponowała spędzić ze zwierzętami jednej z farm.

    Krowy zostały podzielone na dwa stada. Jeden pozostawiono bez zmian, u zwierząt drugiego malowano oczy z tyłu ciała, tak że ogon był pośrodku. W ciągu trzech tygodni zarezerwowanych na eksperyment pierwsze stado straciło trzy krowy z winy lwów, drugie pozostało nienaruszone.

    Początkowo wydawało się to śmiesznym pomysłem, dało pozytywny wynik. „Dlaczego nie” - myśleli rolnicy z Botswany. Jeśli takie środki, nawiasem mówiąc, są tanie, bezpieczne i nieco chłodne, mogą powstrzymać redukcję inwentarza żywego, można się do nich odwołać.

    Niektórzy jednak zawodowi hodowcy nie wierzyli w efekt malowanych oczu, mówiąc, że lwy nie są tak głupie, by nie odróżniać prawdziwych i fałszywych oczu. Raz mogą zostać oszukani, ale w drugiej nie będą prowadzić..

    Jednak większość rolników zgodziła się z Neilem Jordanem, który wykonał stemple z gąbki, aby uprościć rysowanie. Krowy o oczach pomalowanych na pikantną część, chociaż wyglądają głupio, ale żyją.

    Podoba Ci się ten artykuł? Udostępnij, aby udostępnić znajomym.!