W rzeczywistości napoje alkoholowe nie zabijają komórek mózgowych
Chyba że wypiłeś drinka
Alkohol etylowy faktycznie niszczy żywe komórki, w tym neurony, ale jak pokazują badania Grete Jensen i jej współpracowników, ilość alkoholu, która może dostać się do ludzkiej krwi, nie jest wystarczająca, aby spowodować uszkodzenie mózgu - musisz upić się dosłownie do stanu śpiączki.
Porównując próbki substancji mózgowej zmarłych alkoholików i zmarłych, którzy nie cierpieli na uzależnienie od alkoholu, Grete nie znalazł żadnej różnicy w liczbie neuronów i gęstości ich lokalizacji. Innymi słowy, nawet jeśli osoba często nadużywa alkoholu, jego komórki mózgowe nie umierają z powodu etanolu..
Alkohol ma zarówno pozytywny, jak i negatywny wpływ na mózg, ale nie ma nic wspólnego ze zniszczeniem neuronów. Wśród pozytywnych efektów znajduje się zmniejszenie ryzyka zaburzeń myślenia związanych z wiekiem przy regularnym umiarkowanym spożyciu alkoholu. Wyniki badań jednoznacznie wskazują, że różne zaburzenia psychiczne i zaburzenia rozwijające się z wiekiem występują częściej u tych, którzy powstrzymują się od alkoholu niż ci, którzy pozwalają sobie na picie..
Negatywne konsekwencje spożywania alkoholu są znacznie większe: na przykład, chociaż etanol nie zabija neuronów, komplikuje transmisję sygnału między nimi przez dłuższy czas, uszkadzając dendryty, - rozgałęzione procesy, które otrzymują informacje z sąsiednich komórek.
Na szczęście liczba połączeń między neuronami jest tak duża, że mózg wysyła sygnały wokół uszkodzonych połączeń, kompensując większość negatywnych skutków. Ponadto, nawet z alkoholikami z doświadczeniem, tkanka mózgowa jest w stanie przywrócić utracone dendryty, odnawiając w ten sposób zniszczone kanały komunikacji - w tym celu uparty pijak musi zrezygnować z alkoholu.
Innym niebezpieczeństwem związanym z systematycznym nadużywaniem alkoholu jest niedobór witaminy B1, który jest spowodowany zaburzeniami metabolicznymi spowodowanymi przez etanol i złym odżywianiem (alkoholicy rzadko mogą poszczycić się zrównoważoną dietą). Z kolei niedobór B1 może powodować rozwój zespołu Gaye-Wernicke (ostre uszkodzenie śródmózgowia i podwzgórza), co prowadzi do śmierci neuronów.
Warto również wspomnieć, że alkohol nie zabija neuronów, ale znacznie spowalnia wzrost nowych. Najprawdopodobniej dzieje się tak dlatego, że kiedy dendryty są uszkodzone przez alkohol, uruchamia się mechanizm, który spowalnia tworzenie komórek, tak że nie są one narażone na alkohol, a po trzeźwości człowiek zaczyna aktywnie wytwarzać nowe neurony, nadrabiając utracone.