Lżejsza historia
Na pytanie, co było pierwsze - mędrcy nadal mają jajko lub kurczaka. Ale w sporze o prymat zapalniczki i zapałek kropka została nałożona na długi czas. Nie wierz w to, ale zapalniczki narodziły się przed zwykłymi zapałkami siarkowymi. Dlatego będziemy o nich rozmawiać w pierwszej kolejności..
Pierwszy prototyp zapalniczki został opracowany przez Leonarda da Vinci. Jego oryginalne urządzenie w postaci kompletnego mechanizmu składało się z wielu skomplikowanych kół i sprężyn połączonych łańcuchami z ogniem. Wszystkie te urządzenia zostały zaprojektowane tak, aby rozpalić ogień jednym ruchem. Muszę powiedzieć, że prehistoryczna zapalniczka działała, ale miała tak niesamowity wygląd, że nie zyskała popularności wśród współczesnych Da Vinci..
Być może wynalazek popadłby w zapomnienie, gdyby nie moda na palenie tytoniu, która ogarnęła świat. Wtedy ludzie zaczęli poważnie myśleć o tym, jak zautomatyzować proces wypalania cygar i papierosów.
To pytanie było szczególnie zaintrygowane przez niemieckiego chemika Johanna Wolfganga Dobereinera. To on na początku XIX wieku wynalazł pierwszą zapalniczkę, która działa na wodór. W nowym stole lżejsze zastosowano małe cząstki platyny (zamiast krzemienia i krzemienia). To oni podpalili palny wodór, ogrzewany tlenem. I wszystko byłoby dobrze: łatwość użycia + nawet silny płomień, jednak jeśli niedbale obchodzimy się, wynalazek cudu eksplodował dziką siłą. Nie trzeba dodawać, że z zapalniczki niewiele można było zapalić.?
Lżejsza ewolucja
Zapalniczka, jak ją kiedyś widzieliśmy, została wynaleziona w ubiegłym wieku. Wcześniej próbowano stworzyć uniwersalną zapalniczkę, chociaż były (pamiętaj Dobereiner), ale postęp techniczny tych lat nie pozwolił na właściwe wdrożenie wszystkich planów, aby zapalniczka była nie tylko funkcjonalna, ale także bezpieczna.
Początkowo zapalniczki były produkowane w formie zapałek, kiedy specjalne stalowe koło (krzesło) wyrzeźbiło iskry z pręta silikonowego. A te z kolei podpalają benzynę. Ludzie zapaliliby papierosy, gdyby nie słynny austriacki fizyk. To Karl Auer von Welsbach w 1903 r. Przybliżył lżejszy do współczesnego wyglądu. W produkcji krzemu do zapalniczek znalazł optymalny skład stopu (żelazo z cerem). Ponadto wynalazek został zrealizowany metodą prób i błędów, bez wsparcia dla żadnej teorii. Nie przeszkadza nam to jednak używać tej kompozycji po dziś dzień..
Chociaż wcześniejsze zapalniczki były inne: duże, drogie. Posiadanie takiego cudu technologii w domu było uważane za eleganckie, a projekt zapalniczek był znacznie bardziej luksusowy, w przeciwieństwie do prostego plastikowego pudełka dzisiaj. Ale w miarę upływu czasu i producentów maksymalnie uproszczone zapalniczki, dzięki czemu są mniejsze, łatwiejsze i tańsze. Przez 100 lat zdrowy, duży przedmiot, rzeźbiący ogień, zamienił się w nieszkodliwą zapalniczkę kieszonkową, na którą każdy mógł sobie pozwolić.
Lżejsi producenci
Nie można mówić o zapalniczkach i nie wspomnieć o najbardziej znanych producentach tego akcesorium. Pierwszy na naszej liście to Bowers.
Bowers
Firma Bowers Tool And Die Company została założona przez Ernesta Bowersa w 1928 roku w mieście Kalamazoo (Michigan). Początkowo jego główna działalność nie była związana z produkcją zapalniczek, ale z obróbką metali. Ponadto firma odniosła sukces w swojej dziedzinie. I chyba nikt nawet nie pomyślałby o rozszerzeniu zakresu swoich działań, gdyby nie twórca firmy. Faktem jest, że Ernest był palaczem, dlatego oprócz podstawowej działalności firma zaczęła produkować zapalniczki pod marką „Kalamazoo Slide Sleeve Lighter”. Stylowe, wygodne akcesoria dla palacza odniosły ogromny sukces wśród kupujących, więc produkcja zapalniczek nie tylko nie została zatrzymana, ale również poszerzona.
Więcej. Fredrik - syn Ernesta wprowadził produkcję zapalniczek na nowy poziom i z powodzeniem sprzedano je w całym kraju. Było kilka nowych modeli, wśród których szczególnie popularny był model „Storm Master”. Zapotrzebowanie było tak duże, że firma musiała produkować około 4000 zapalniczek dziennie.
Marynarka wojenna
W latach 40. Bowers wydał wojskowy model marynarki wojennej, po którym dostarczył 55% wszystkich zakupów rządowych za pomocą zapalniczek do zaopatrywania amerykańskich żołnierzy w zapalniczki. Co więcej, firma nawet przekroczyła nawet Zippo pod względem sprzedaży w tym czasie, choć ten fakt jest mało znany. Zapalniczki wojskowe różniły się doskonałą jakością w połączeniu z dość skromnym designem. Niektóre dobrze zachowane okazy można znaleźć dziś w serwisie eBay.
Zippo
Mówisz lżejszy, masz na myśli Zippo. Ta firma tak mocno podbiła serca palaczy ze wszystkich krajów, że zdecydowanie powinni powiedzieć „dziękuję” jej założycielowi - George'owi Blaisedella. Przedsiębiorca rozpoczął swoją działalność od importowania austriackich zapalniczek IMCO do USA. Iprichchem nie mógł sprzedać pojedynczej pozycji z pierwszej partii, ale zrozumiał, że musi zostać ulepszony w zapalniczkach, aby były aktywnie sprzedawane i poszukiwane. W rezultacie stworzył swój własny model - legendarny „wiatroodporny” Zippo. Od tego czasu motto firmy mówi, że zapewniają nieograniczoną gwarancję na swoje produkty w każdych warunkach pogodowych. I to była właściwa decyzja. Zapalniczki Zippo były w tak wielkim popycie, że jednym z nich był Philip Morris (wraz z kowbojami i końmi) użyty w słynnej kampanii reklamowej papierosów Marlboro..
Takie zapalniczki są cenzurowane: niektórzy estetycy grzeszą na zbyt prostych, a miejscami nawet grubych akcesoriach, ale to sam Blaisdell chciał kiedyś. Ale w zapalniczkach Zippo można bezpiecznie prześledzić całą historię Ameryki. Projektanci chętnie prezentowali na zapalniczkach wszystkie sportowe i naukowe osiągnięcia Stanów Zjednoczonych. Być może dlatego (plus ze względu na przystępną cenę) zapalniczki tej firmy chętnie zbierają prawdziwych wielbicieli Zippo.
Nawiasem mówiąc, firma ma dwie funkcje - sprawia, że tylko zapalniczki benzynowe i oznacza swoje produkty niezrozumiałymi liczbami. Mówi się, że ta litera na dole wskazuje tonalność dźwięku, który pokrywa zapalniczki otwiera się po jej otwarciu. Wydaje się to być prawdą, ponieważ różne modele faktycznie emitują dźwięk o różnych wysokościach podczas otwierania pokrywy (nie licząc modeli z podszewką na obudowie, które emitują tępe kliknięcie).
Fani Zippo ustalili, że zapalniczka z pieczęcią „a” daje notatkę „la” po otwarciu, a litera „in” brzmi notatkę „b płaska”, z literą „c” - nutą „do”, z literą „d” zapalniczka publikuje notatkę „re” itd. poprzez notację muzyczną do „h” - „si”. Ta wersja nie została potwierdzona przez firmę Zippo, jednak naoczni świadkowie twierdzą, że zasada działa w przypadku niektórych modeli zapalniczek.
Nawiasem mówiąc, wszystkie zapalniczki zippo bez wyjątku są produkowane tylko w fabryce w Bradford. Jedynym wyjątkiem była spółka zależna firmy, nieznana szerokiej publiczności, z siedzibą w Kanadzie w mieście Niagara Falls. Produkowała zapalniczki od 1949 do 2002 roku i oznaczała je słowami „niagara falls, ontario” na znaczku. W 2002 r. Fabryka została zamknięta, ale przed tym wydano ograniczoną partię kolekcjonerskich zapalniczek ze srebrną powłoką (25 000 sztuk).
Dunhil
Nazwa Dunhill odgrywa również ważną rolę w historii zapalniczek. Pierwsza zapalniczka Alfred Dunhill pojawiła się w 1923 roku. Nieco później nadano jej nazwę Unique. Początkowo modele Unique były bardzo eleganckie - były ozdobione skórą strusią lub krokodylem i miały pozłacaną lub posrebrzaną obudowę. Kiedy Wise i Greenwood zaoferowali firmie swój wynalazek, firma miała wówczas dość znaną nazwę i umocniła swoją reputację jako jedna z najbardziej wyrafinowanych zapalniczek w projekcie. Dziś firma produkuje również wiele interesujących rzeczy, ale czasami pozwala na prostsze zastosowanie.
Ronson
Ronson został założony przez Louisa Aronsona w Nowym Jorku w 1886 roku. Początkowo zajmowała się produkcją metalowych figurek, lamp stołowych i innych przedmiotów dekoracyjnych i nosiła nazwę „The Art Metal Works”. Byłoby tak, ale w 1913 roku Louis Aronson otrzymał swój pierwszy patent na zapalniczkę i od tego czasu rozpoczął historię produkcji dość wysokiej jakości zapalniczek pod tą marką. Nie bez zapisów. Firma wydała w 1926 roku pierwszą na świecie automatyczną zapalniczkę Ronson Banjo, która była wówczas rewolucyjnym produktem, teraz można było zapalić ogień naciskając jeden palec. Oczywiście w naszych czasach ten fakt może tylko wywołać uśmiech, ponieważ wszyscy po prostu zapalamy papierosa. Ale w tym czasie była to innowacja.
W rzeczywistości możesz pisać o zapalniczkach w nieskończoność. Celem tego artykułu było zwrócenie uwagi czytelników na takie znajome akcesorium - gdy zaświecisz ponownie, pomyśl o twórcy zapalniczki i mentalnie powiedz mu „dziękuję”.