Gość z przyszłych sowieckich tabletów prognozowanych na science fiction i Apple Watch
W 1978 r. W ZSRR ukazała się historia Cyrusa Bulycheva „Sto lat przed nami”. W tej historii nakręcono film „Gość z przyszłości”. Stał się tak popularny, że Kohl, Alice i Rob Werther stali się bohaterami anegdot, nie ustępując popularności Stirlitzowi, Ance, Petce, Wasilijowi Iwanowiczowi, a nawet Wochochce-marchewce.
Akcja „Sto lat przed nami” ma miejsce w 2082 roku. Według liczby przewidywanych tematów Kir Bulychev ma prawo kłócić się nawet z samym Jules Verne, który przewidział pojawienie się łodzi podwodnej i lotów w kosmos. Jak pisze 9tv.co, prawie 40 lat temu, science fiction mówiło o inteligentnych zegarkach i tabletach.
Kohl idzie ulicami w 2082 roku i pyta starszego mężczyznę: „Która jest godzina?” W odpowiedzi wyciąga do niego rękę. „Na nadgarstku staruszka była szeroka, ale bez żadnych obrazów. Nagle na bransoletce błysnęły słowa i liczby:„ Czas 10:12:36 t 15C. Nie będzie deszczu. ”To znaczy, bohater widział dziś, co sprzedaje za 349 dolarów - elegancki zegarek z Apple Watch.
W Bulychev w 2082 r. Nie ma gazet papierowych. Cóż, jest ich dzisiaj mniej niż w 1978 r., A według sceptyków media „papierowe” wkrótce staną się całkowicie wymarłe, jak mamuty i dinozaury. W opowieści kulki z masy perłowej lecą w powietrzu i za pierwszym kliknięciem palą „czarne rzeczy, takie jak papierośnice”. Tak, to jest iPad i jego pochodne, które teraz wszyscy mają w domu. Czy to prawda? W Bulychev, gdy przycisk został naciśnięty, ekran stał się wielokolorowy, a wiadomości mogły być nie tylko odczytywane, ale także słuchane..
W książce Kolya widzi budynek, który jest dwa razy wyższy niż Wieża Ostankino. To jest około kilometra wysokości. Zaskoczenie Kohla jest zrozumiałe. Ale nic nas nie dziwi: wieżowiec Burj Khalifa w Dubaju wzniósł się do nieba na 830 metrów. W mieście Dżudda (Arabia Saudyjska) budują „wieże królestwa”, które powinny zostać podniesione ponad ziemię na wysokość 1007 metrów.
W 2018 roku Kohl otwiera usta ze zdziwienia na widok krzykliwego starca jadącego na monocyklu. Cóż, nie mamy gorzej niż stare. A rowery nie są gorsze:
Robot czyszczący w historii Kolyi wywołuje te same uczucia, co bohater Dowłatow, który powiedział, że wyjechał na wakacje do Moskwy i spotkał się z Olzhasem Suleimenovem na TsUM: oszołomiony szok.
Idź do dowolnego sklepu elektronicznego już dziś, a otrzymasz za to 200 dolarów (będą ci dziękować za długi czas) i sprzedadzą odkurzacz-robota. Włącz - i przejdź do swojej firmy!
Przez pozostałe pięć dziesięcioleci ludzkość nie ma nic do zrobienia: nawiązać kontakt z mieszkańcami innych planet, opanować teleportację, wyposażyć miasta w latające samochody i nauczyć się rozwijać inteligencję dzieci, aby 12-letnia dziewczyna mogła być uważana za poważnego naukowca. No i tak zorganizujcie gospodarkę, żeby lody były rozdawane bezpłatnie na ulicach. Inni już je mają.