Niedozwolony ładunek, który rzeczywiście nosił tytaniczną
Tragiczna historia Titanica była przedmiotem niezliczonych książek, filmów dokumentalnych i badań. Ponad sto lat temu największy samolot tamtych czasów natrafił na górę lodową i zatonął, niosąc ze sobą w otchłań życia półtora tysiąca ludzi. Do dziś spory na temat prawdziwych przyczyn katastrofy nie osłabły w społecznościach naukowych: istnieje wersja, w której statek został zaatakowany specjalnie w celu zdobycia nieznanych skarbów, które kapitan nosił w tajemnicy na pokładzie. Większość założeń jest całkowicie absurdalna i chętnie wymyślona przez oszustów przez szarlatanów, ale są też teorie potwierdzające pewne fakty..
//]]>
-
Opium
Podczas podróży czterech pasażerów Titanica zabrano do szpitala pokładowego w celu leczenia najsilniejszego uzależnienia od opium. W 1912 r. Opium zostało już zakazane w wielu cywilizowanych krajach, a transport mikstur znacznie wzrósł. W ładowniach Titanica znaleziono pozostałości kilku ton opium sprasowanego w płyty. Oczywiście nosili go nielegalnie..
-
Genialna nadzieja
Jedna z teorii mówi, że małżeństwo przewoziło rzadki niebieski diament Hope na Titanicu. Kamień ten od dawna słynie z przekleństwa: skradzionego w Indiach, przeszedł do Ludwika XV, a następnie Marie-Antoinette, która skończyła dni na szafocie. Uważa się, że to diament Hope przyniósł plagę do Europy, a także zniszczył jej nowych właścicieli - a jednocześnie cały statek.
-
Mumia egipska
Kilku ocalałych marynarzy opowiedziało prasie i policji dość dziwną historię o egipskiej mumii, rzekomo wychowanej na pokładzie tuż przed żeglowaniem. Tajemnicze pudełko zostało przewiezione do Ameryki przez lorda Canterville'a, twierdząc, że cenny ładunek będzie przechowywany bezpośrednio na moście..
-
Złote sztabki
Pierwszą klasę zajęli bardzo zamożni ludzie. Pierwsza ekspedycja na zatopiony statek pozwoliła oszacować jego skarb na 250 milionów dolarów. Antyki, obrazy i kamienie szlachetne wpadły do obiektywów aparatu, a niektóre z najcenniejszych przedmiotów zostały nawet podniesione na powierzchnię. Jednak roboty nurkowe nie poradziły sobie z żelaznymi sejfami zainstalowanymi na dolnym pokładzie zatopionego giganta. Uważa się, że zostały one przewiezione toną złota przez jednego z zaufanych przywódców masońskiego porządku.
-
Drogie malarstwo
Wiadomo, że obraz Jacques-Francois Blondel La Circassienne Au Bain został przewieziony na Titanicu, a firma ubezpieczeniowa nawet zapłaciła właścicielowi (Moritz Steffanson) jego koszt - około 100 000 dolarów. Według dzisiejszych standardów kwota ta przekroczyłaby już dwa i pół miliona dolarów. Co ciekawe, Moritz Steffanson powiedział, że istnieje cała kolekcja niesamowicie drogich obrazów, ale potem wolał odzyskać swoje słowa. Zakłada się, że Steffanson i tak naprawdę w posiadaniu rzadkich obrazów Titanica skradzionych z największych muzeów w Europie.