Frozen Atlantic Waves
We wszystkich częściach świata codziennie występują różne zjawiska naturalne. Wiele z nich, takich jak deszcz, śnieg, wiąże się ze zmianami sezonowymi, a zatem są postrzegane jako coś zupełnie normalnego. Inne powstają jako manifestacja żywiołów sił natury i mają niezwykłą naturę. Mają destrukcyjny efekt i mogą stanowić zagrożenie dla wszystkich żywych istot w pobliżu epicentrum katastrofy. Ale od czasu do czasu natura jest również w stanie zaskakiwać, demonstrując rzadkie zjawiska, których nawet nauka nie potrafi nawet wyjaśnić. Fotograf Jonathan Nimerfro, któremu udało się uchwycić zamarznięte fale Oceanu Atlantyckiego, był świadkiem takiego naturalnego zjawiska..
-
Fotograf i surfer z obsesją na punkcie oceanu, zabierając aparat na wszelki wypadek, wybrał się na spacer wzdłuż plaży na wyspie Nantucket. Kiedy Jonathan dotarł do ostatniego punktu trasy, na jego oczach pojawił się zupełnie niewyobrażalny obraz: zamarznięte fale przetoczyły się po brzegu.
-
„Zauważyłem naprawdę dziwny horyzont”, mówi fotograf, „widziałem te niesamowite fale, które były w połowie zamarznięte. Zwykle na plaży słychać było łamanie fal, ale wokół było cicho, tak cicho, jakby moje uszy były zatkane zatyczkami”.
-
Woda morska nie ma określonej temperatury zamarzania. Temperatura, w której zaczynają tworzyć się kryształy lodu, zależy od zasolenia. Przy średnim zasoleniu 35% dla oceanu, temperatura zamarzania wynosi - 1,9 ° С.
-
W piątek Nanataket okazał się niezwykle zimnym dniem. Termometr spadł poniżej -7 ° C Niewątpliwie temperatura odgrywała pewną rolę w tworzeniu tego zjawiska, ale naukowcy uważają, że powinny istnieć również inne czynniki..
-
Ruch fal, zgodnie z logiką rzeczy, polegał na zniszczeniu kryształów lodu, zanim utworzą one zamarzniętą powierzchnię pokrywającą przybrzeżne wody Oceanu Atlantyckiego. Jednak wbrew prawom nauki tak się nie stało..
-
Według Jonathana wysokość częściowo zamarzniętych fal sięgała od pół metra do metra.
-
Patrząc na zdjęcia, Helen Fricker, glacjolog z Instytutu Oceanografii Scripps w La Jolla, która specjalizuje się w dynamice przepływu lodu w Anaktide, powiedziała, że nie ma naukowego wyjaśnienia tego zjawiska..
-
Glaciolog z University of Alaska w Fairbanks Erin Petit powiedziała, że nigdy nie widziała czegoś podobnego. „Zimna, ale spokojna woda zwykle zamarza”, wyjaśnia glacjolog..
-
Oprócz naukowych wyjaśnień tego zjawiska surferów z całej planety, nie mniej interesujące było pytanie: czy można pokonać tę częściowo zamarzniętą falę? Rzeczywiście, w porównaniu z wodą, gęstość lodu jest niższa, a fale są wypełnione kryształkami lodu, co stanowiłoby potencjalne zagrożenie dla fanów mokrego sportu ekstremalnego..
-
Pewnego dnia pogoda była jeszcze zimniejsza. Jonathan znów poszedł na plażę, ale wbrew oczekiwaniom nie znalazł tam żadnych na wpół zamarzniętych fal. W strefie przybrzeżnej ocean był ciągłą pokrywą lodową bez najmniejszego ruchu..