W Moskwie żyją demony z 5 najstraszniejszych budynków stolicy
Każda stolica państwa europejskiego może pochwalić się dziesiątkami naprawdę ciemnych miejsc, wokół których przerażające legendy rozwinęły się w ciągu kilku stuleci. Nie ma w tym nic dziwnego: plaga, inkwizycja, ciągłe wojny miast-państw, egzekucje i ludowe powstania - średniowiecze było poważnym testem dla krajów europejskich.
Nie mieliśmy ani Inkwizycji, ani plagi, ale Moskwa jest jednak w stanie dać każdemu miastu na świecie sto punktów przewagi w stopniu mroku. Budynki w centrum rosyjskiej stolicy nie wyglądają na przerażające, a nawet niepokojące. Tymczasem pastoralne kolory i często naiwna architektura ukrywają takie sekrety, których w ogóle nie chcę dotykać..
-
Dom na skarpie
W czasach sowieckich dom nazywano „Domem Rządowym”, w skrócie DEPR. Moskale woleli jednak czytać skrót w inny sposób, „dom tymczasowego aresztowania”. I to było całkowicie nieprawdziwe: dla wysoko postawionych mieszkańców obywatele NKWD często przychodzili bezpośrednio do mieszkań - tylko połowa gości zniknęła w obozach. I dlaczego się dziwić, dom został zbudowany dosłownie na płytach grobowych, wywłaszczonych przez nieustraszonych sowieckich komisarzy z cmentarza w kościele św. Mikołaja na Bersenevce.
-
Łubianka
Być może najciemniejszy i najbardziej krwawy budynek stolicy. Zwrot „piwnice Łubianki” stał się nawet skrzydlaty, chociaż w piwnicach nigdy nie naprawiono żadnych specjalnych okrucieństw: wszystko działo się w specjalnym sześciopiętrowym więzieniu na dziedzińcu Łubianki. Dzielni oficerowie bezpieczeństwa dokładnie obmywali krew więźniów wszystkimi pęknięciami ich ulubionego schronienia, stosowano tu tortury wobec wszystkich potencjalnych wrogów ludu. Ale na Łubiance nie było egzekucji - po przesłuchaniach nieszczęśnicy zostali zabrani na egzekucję w innych miejscach.
-
Mansion Dzerzhinsky
Na rogu Bolshaya Lubyanka i Varsonofyevsky Lane znajduje się rezydencja w jasnych kolorach, zupełnie jak miejsce, w którym dzieje się coś złego. Tymczasem ten dwór stał się kiedyś główną siedzibą radzieckich nkvdshnikov, zebranych tutaj na spotkaniu, na czele z niezapomnianym strażnikiem komunizmu Dzierżyńskiego. Specjalna baza znajduje się na dziedzińcu budynku, garaże są pomalowane na różowo, a teraz każdy przechodzień z ulicy może obserwować. Pod tymi samymi garażami, w podziemiach piwnic z izolacją metalową od 1918 do 1948 r., KGB zastrzeliło 15 000 osób.
-
Nikolskaya, 23
Pod tym adresem znajduje się dawny „dom strzelniczy”, jak go nazywali wśród ludzi. W Nikolskaya, 23 lat, odpowiedzialne było kolegium wojskowe Sądu Najwyższego ZSRR. Codziennie wydawano do stu wyroków skazujących. Skuteczność sądu była osobistą dumą przewodniczącego komisji Wasilija Ulricha. Z biegiem lat ponad 30 tysięcy osób zostało zabranych stąd do egzekucji..
-
Szpital Khovrinskaya
W Khovrino, na terytorium pod niewiarygodną strażą zerwanego w wielu miejscach ogrodzenia, stoi ponury budynek niedokończonego szpitala w Khovrinsky. Przez ponad trzydzieści lat ogromny labirynt, w którym nigdzie nie prowadzą schody, i piwnice mogą spaść przez ziemię, jest niezwykle popularny wśród narkomanów adrenaliny wszystkich rodzajów. Tu zgromadzili się sataniści, kryminaliści ukryli się, a emokidy zerwały się z okien. Według jednej z legend, gang satanistów, którzy składali ofiary z ludzi w tych samych piwnicach piwnic Khovrino, spalili żywcem żołnierze Moskiewskiej Specjalnej Agencji Wywiadu Bezpieczeństwa.
Wiadomo, że około stu osób znalazło swój koniec na terytorium nieudanego szpitala - tych, którzy spadli z dachu, którzy wpadli na zardzewiały pręt zbrojeniowy, a ci, którzy przybyli tu specjalnie, nie mogli znieść ciężaru życia w stolicy..