Straszne wynalazki, które zmieniły ich twórców w potwory
Wszyscy robimy rzeczy, których później żałujemy. Dla większości ludzi konsekwencje takich inwestycji nie wykraczają poza ramy najbliższego kręgu społecznego. Mniejszość musi brać pod uwagę wpływ swoich decyzji na całe kraje - a czasem na cały świat. Z reguły naukowcy pozostają idealistami na zawsze. Skupiają się na swoich wynalazkach i najczęściej kierują się wyłącznie celami humanistycznymi. Niestety tego samego nie można powiedzieć o rządach światowych: oto kilka przykładów wynalazków, których twórcy pokutowali do końca życia..
-
Dynamit
Wynalazca: Alfred Nobel
To dość ironiczne, że człowiek, który nadał swoje imię Pokojowej Nagrody Nobla, był znany za życia jako wynalazca pojazdów wojskowych. Tworząc dynamit, Alfred Nobel miał nadzieję położyć kres poważnym konfliktom - broń o takiej sile powinna skłonić ludzi do zastanowienia się nad konsekwencjami jej użycia. Po pierwszym użyciu dynamitu na polu bitwy naukowiec musiał ponownie przemyśleć swoje nadmiernie optymistyczne nadzieje..
-
Spray pieprzowy
Wynalazca: Kamran Logman
Kamran Logman kierował zespołem techników zatrudnionych przez FBI, aby opracować nieśmiercionośne środki zniszczenia. Podobnie jak wielu innych wynalazców broni, Logman miał swoje własne wyobrażenia na temat otaczającego go świata - niezbyt związane z rzeczywistością. Naukowiec był zdziwiony, widząc jego pracę w akcji: policja rozpędziła tłum protestujących uczniów, hojnie wlewając je z puszek po aerozolu pieprzu. Represyjna siła całego świata otrzymała doskonałą broń przeciwko pokojowym demonstrantom..
-
Fuzja jądrowa
Wynalazca: Albert Einstein
Słynne równanie E = mc² można uznać za przodka bomby atomowej. Einstein, słynny pacyfista, żałował swojej roli w tworzeniu tej niszczycielskiej broni do końca życia. Osobiście nigdy nie pracował nad bombą - kontrola bezpieczeństwa uczestników projektu była zbyt trudna. Zamiast tego genialny naukowiec zainicjował kampanię, w wyniku której Stany Zjednoczone w ogóle zaczęły budować bombę. Na początku II wojny światowej wielu uważało, że Niemcy pracują nad stworzeniem bomby atomowej, a Einstein napisał list otwarty do Roosevelta, wzywając do tego samego..
-
AK-47
Wynalazca: Michaił Kałasznikow
Kałasznikow AK-47 rozwinął się pod koniec II wojny światowej. Niestety, wspaniała broń stała się prawdziwą krową gotówkową dla reżimu radzieckiego. Karabin maszynowy trafił do produkcji seryjnej i na eksport: przez trzy czwarte stulecia bojownicy o wolność wszystkich ras nie mogą się z tego cieszyć. AK-47 oficjalnie uznany za najbardziej śmiercionośną broń palną XX wieku. Do końca życia wynalazca był dręczony kwestią moralnej odpowiedzialności za przelaną krew na całej planecie. W 2010 r. Kałasznikow napisał nawet list do rosyjskiego Kościoła prawosławnego z prośbą o pomoc w rozwiązaniu tego dylematu moralnego..
-
Ekstaza
Wynalazca: Alexander Shulgin
Alexander Shulgin stworzył nowoczesną formułę ekstazy pod koniec lat 70. i przetestował ten lek na sobie. Nieco później opublikował głębokie studium ekstazy, motywując do używania pigułek w psychoterapii. I przez pewien czas lek wykazywał wspaniałe wyniki: doświadczony lekarz wyleczył najcięższą depresję w ciągu zaledwie trzech sesji - bez Ecstasy taka praca trwa kilka lat. Niestety, luminarze medycyny znaleźli taki sposób, aby pomóc pacjentom nie kanonicznie - ale do tej pory szamani są wdzięczni Shulginowi. Formuła ekstazy pospiesznie zakazana, co nie przeszkodziło chemikom w syntezie analogów..
-
Śmiertelny zastrzyk
Wynalazca: Jay Chapman
Strzelanie, krzesło elektryczne, wiszące, komora gazowa - amerykańscy przestępcy zawsze mieli mnóstwo do wyboru. Ale publiczność z jakiegoś powodu nie lubiła takich sposobów rozwiązywania problemów. Jakoś nieetyczne czy coś. Nowa metoda (zastrzyk śmiertelny) została zaproponowana przez głównego eksperta medycznego z Oklahomy, Jay'a Chapmana. Zamierzał zabić stado zając za jednym zamachem: humanitarna egzekucja powinna zmniejszyć liczbę spraw sądowych przeciwko wyrokom śmierci, więźniowie nie powinni spędzać lat czekając na śmierć, a metody średniowieczne byłyby przeszłością. Rząd USA zaakceptował pomysł Chapmana z hukiem. A dobry lekarz, po raz kolejny wyglądający jak przestępca umierający z „bezbolesnego” zastrzyku, odrzucił innowacyjne pomysły na zawsze.