Strona główna » Przestrzeń » Naukowcy powiedzieli, gdzie naprawdę żyją wampiry

    Naukowcy powiedzieli, gdzie naprawdę żyją wampiry

    Absolutnie każda kultura ma swoje wampiry, które, oczywiście, nie mogą tylko ostrzec nawet najbardziej sceptycznych naukowców. We wczesnej babilońskiej demonologii ducha krwiopijców zwanej Leelą, nawet wcześniejsi Sumerowie nazywali ich aksharami. Starożytna mitologia ormiańska mówi o wampirze o imieniu Dahanavar, w Indiach dzieci są przestraszone weterynarzami, nadprzyrodzone Chińczycy są ścigane przez ciemne noce Kulające zwłoki - tak, możesz je wymienić na zawsze. Czy można wyjaśnić fakt, że cała ludzkość w jednym impulsie wzięła i wymyśliła wampiry bez żadnych warunków wstępnych? Ledwie. 

    • Kumpel Draculi

      Według historyków, Europa Wschodnia stała się głównym siedliskiem wampirów. Nie będziemy tutaj mówić o Vladzie Draculi, sporo książek jest już mu poświęconych. Ale drugi „Wampir Dunaju”, Mikhailo Katic, jest znany nielicznym, chociaż był w tym samym „Zakonie Smoka”, co Dad Colossor. Katich urodził się w XV wieku i sądząc po pozostałych fragmentach danych, nigdy nie umarł. Rumuńscy chłopi wierzyli, że krwiopijca był założycielem nowej dynastii wampirów, która do dziś istnieje..

    • Terytorium strachu

      Wiek XVIII był dla Europy Wschodniej wiekiem ogólnej paniki. Wszyscy polowali na wampiry, w tym urzędników państwowych i mniej lub bardziej wykształconych szlachciców. Dziś naukowcy uważają, że w tym czasie Prusy Wschodnie i monarchia Habsburgów stały się centrum polowań na krwiopijców: po raz pierwszy starannie udokumentowano śmiertelne przygody Piotra Ployevitsa i Arnolda Paoli. Wszystkie archiwa są przechowywane w archiwach państwowych, to znaczy nie można mówić o żadnych regularnych przesądach chłopskich..

    • Europa zachód słońca

      Przypadek Arnolda Paoli był badany oddzielnie. Rolnik zmarł po ataku wampira, a następnie, wracając ze świata, spędził całą swoją rodzinną wioskę w grobie. Naukowcy i teologowie z Prus wydali kilka oficjalnych traktatów, rzekomo dowodzących istnienia wampirów. Po tej epidemii strachu rozprzestrzenił się na resztę Europy..

    • Zniszczenie cmentarzy

      Te książki wywołały panikę, która nie osłabiła całej następnej generacji Europejczyków. W wioskach masowo zaczęli kopać groby, nieustannie odkrywając kolejny „dowód” krwawych sztuczek niespokojnych zmarłych. A w 1746 r. Bardzo szanowany francuski teolog i wybitny naukowiec Antoine Augustin Calmet wydał traktat, który sucho podsumował wszystkie fakty dotyczące natury wampirów, co niespodziewanie doprowadziło do jeszcze większej paniki wśród ludności.

    • Wolter i Wampiry

      Faktem jest, że manuskrypt Calme zawierał imponującą listę sprawdzonych incydentów z wampirami. W podsumowaniu filozof wyprowadził tezę, która, choć nie potwierdza bezpośrednio istnienia krwiopijców, była całkowicie tolerowana. Opinia Calmeta została uznana za autorytatywną we wszystkich krajach Europy wykształconej - nawet sam Wolter (nawiasem mówiąc, także niejasno) wyraził zgodę na prace francuskiego teologa..

    • Głos rozsądku

      Polowanie na krwiopijców wybuchło z nową siłą i nie ustąpiło aż do 1754 r., Aż austriacka cesarzowa Maria Theresia, zmęczona jednocześnie umierającymi, buntowniczymi i szalonymi ludźmi, wysłała do zbadania sprawy swojego osobistego lekarza Gerharda van Shvetena. Pragmatyczny Holender zbadał ten problem przez pół roku, a następnie zdecydował: jeśli wampiry zaatakowały wcześniej, najwidoczniej Europa nudziła ich teraz. Cesarzowa natychmiast wydała ustawę, zgodnie z którą otwarcie grobów i profanacja zwłok były karane śmiercią. Era wampira wolnego od dekretu również, co dziwne, się skończyła.

    • Szalona teoria

      Kryptozoolodzy, ufolodzy i inni zwolennicy wszelkich teorii spiskowych wierzą, że wampiry pojawiły się w Europie Wschodniej w momencie, gdy rozpoczęła się tam epidemia dżumy. Obcy winni są za wszystko, jak zwykle: rzekomo przynieśli na Ziemię szczepionkę przeciwko straszliwej chorobie, która zagrażała istnieniu całej ludzkości. A potem wampiry? Więc wampiry to te, które mają cudowne serum z kosmosu, które spowodowało mutację.

    • Jedyny dowód

      Dżuma dymienicza rzeczywiście zakończyła się niewytłumaczalnie szybko - w ciągu trzech miesięcy śmiertelna epidemia po prostu się zatrzymała i współcześni naukowcy nie widzą wyjaśnienia tego. Pierwsze pisemne dowody pojawienia się krwiopijców pojawiły się mniej więcej w tym samym czasie, ale nie ma ani jednego faktu, aby poprzeć nieco zwariowaną teorię ufologów..