Globalni naukowcy pandemii mogą zacząć od Ameryki
Choroby zakaźne nie znają granic. W dobie globalnej łączności epidemie rozprzestrzeniają się wszędzie: jedno przypadkowe kichanie w samolocie - a teraz śmiertelna infekcja przenosi się już z Afryki Zachodniej do Europy. Dzisiaj WHO mówi, że następna globalna pandemia może zacząć się od Stanów Zjednoczonych, ponieważ Amerykanie podróżują coraz bardziej niż ludzie w innych krajach..
Z jakiegoś powodu rząd USA nie spieszy się z rozpoznaniem realiów zagrożenia. Federalne Centra Kontroli Chorób zgłosiły planowaną redukcję budżetu nawet o 80%. Okazuje się, że Donald Trump nie uważa chorób wirusowych za poważny problem..
Jednocześnie przepływ migrantów z takich krajów, jak Sierra Leone i Gwinea (Ebola szalał tam w 2014 i 2015 r.) W Stanach Zjednoczonych nie słabnie. Wybuch choroby w jednym z obszarów Nowego Jorku może natychmiast rozprzestrzenić się na cały świat..
Pomimo nowoczesnych postępów w medycynie i zdrowiu, świat wciąż nie jest gotowy do skutecznego zwalczania infekcji wirusowych. Przypomnijmy, że w 2009 r. Epidemia świńskiej grypy szalała na całym świecie. W ciągu roku zginęły setki tysięcy ludzi. Nowa masowa pandemia może przerodzić się w znacznie większe straty - naukowcy mówią o milionach potencjalnych ofiar.