Tajne służby wywiadowcze w średniowieczu
Historia tajemnej inteligencji zaczyna się na długo przed naszą erą. Greckie miasta-państwa utworzyły specjalne oddziały wojowników do wprowadzenia potencjalnych przeciwników. Rzymianie dużo pożyczali od Greków, ale dodawali też wiele własnych: Juliusz Cezar był pierwszym rzymskim cesarzem, który stworzył prawdziwy korpus wywiadu. Ale mroczna era średniowiecza zniszczyła sprytną naukę tajnego szpiegostwa daleko w tyle - wojownicy zwiadowcy, którzy woleli sztuczki walki twarzą w twarz, zastąpili profesjonalnych zwiadowców, morderców, informatorów. Niemniej jednak niektórym krajom udało się utrzymać i wspierać własnych specjalistów ds. Tajnych spraw, którzy ostatecznie utworzyli najbardziej tajne służby wywiadowcze tego trudnego czasu..
-
Tajny oddział Lancaster
Wojna Szkarłatnej i Białej Róży, wojna Lancastera i Yorku, trwała od 1455 do 1485 roku. Rozwój tajnych służb otrzymał wówczas olbrzymi impuls - informacje o planach wroga były konieczne dla obu stron. Henryk VII, korzystając z doświadczenia zdobytego podczas wojny, zorganizował własną tajną organizację, podzieloną na cztery oddziały. Tajni szpiedzy angażowali się w rekonesans za granicą w Anglii, informatorzy pracowali w niższych warstwach społeczeństwa, profesjonalni oficerowie wywiadu oderwali się od szpiegowania bardzo ważnych osób, a specjalna mobilna grupa (okładka była profesją księdza, urzędnika lub lekarza) stale przenoszona z miasta do miasta, kontrolując stosunek społeczeństwa do Chudor.
-
Bizantyńska przebiegłość
Bizantyjski władca Justynian zapożyczył od Rzymian i Persów ogólną zasadę swojej inteligencji. Służba szpiegowska cesarza była dość dobrze ugruntowana: karawany handlowe były stale wysyłane do wszystkich sąsiadów, wśród których kryli się oszuści. Nawet powierzchowna obserwacja dziedzińca wroga pozwoliła doświadczonym ludziom wyciągnąć niezbędne wnioski, w wyniku czego Justynian otrzymał istotne informacje dla imperium..
-
Zabójcy
Zakon zabójców stał się swego rodzaju wzorem do naśladowania, który skopiowały niemal wszystkie tajne stowarzyszenia zachodnie. Europejczycy przyjęli dyscyplinę zabójców, strukturę hierarchiczną, a nawet symbolikę. Nie jest to zaskakujące, ponieważ ogólny wpływ średniowiecznych sił specjalnych tajemniczego starca na całą historię zachodniej cywilizacji jest naprawdę ogromny..
-
Ninja
Dzięki nowoczesnemu kinowi znamy ninja jako niezrównanych mistrzów sztuk walki, którzy jako jedyni radzą sobie z tuzinem przeciwników. W rzeczywistości grupy wyszkolonych specjalistów z japońskich prowincji Iga i Kogo stały się sławne przez wieki dzięki umiejętności szpiegostwa - informacje przez cały czas były cenione znacznie wyżej niż walka jednostki.
-
Szpiedzy życia i śmierci
Rozległy system chińskiej średniowiecznej inteligencji zasługuje na osobny materiał. Nawet w piątym wieku pne legendarne Sun Tzu napisało: „Wiedzę o pozycji wroga można uzyskać tylko od ludzi. Dlatego dla wojska nie ma nic bliższego niż szpiedzy; nie ma wielkich nagród niż dla szpiegów; Chińskie służby wywiadowcze warunkowo podzieliły życie na szpiegów i szpiegów śmierci - ten pierwszy przekazał tajne informacje o wrogu, podczas gdy ten drugi „ujawnił” dezinformację władcom sąsiednich krajów. Chińscy mistrzowie tajnych spraw potajemnie pracowali w całej Azji, a Japończycy i Koreańczycy później pożyczali ogólną strukturę służb specjalnych..