Widmowy archipelag Svalbard
Najbardziej wysunięta na północ część Królestwa Norwegii znajduje się w zimnych głębinach Oceanu Arktycznego. Archipelag Svalbard (Norwegowie wolą nazywać go Svalbard) należy do dwóch krajów w tym samym czasie: na wyspie Spitsbergen, Barentsburg jest nawet zaludniona rosyjska wioska.
-
Wielorybnicza przeszłość
W XVII i XVIII wieku Svalbard był wykorzystywany jako baza do wypraw wielorybniczych. Na początku XX wieku wydobywano tu węgiel, który pozostawił po sobie poważny ślad w terenie. Dziś wciąż można zobaczyć pozostałości przemysłu węglowego w największej osadzie, Longyearbyen - mieszka tu prawie dwa tysiące ludzi..
-
Wieczna zima
Położone prawie tysiąc kilometrów od bieguna północnego Svalbard pozostaje miejscem, gdzie króluje długa i mroczna zima. Zapierające dech w piersiach krajobrazy zamieszkane przez arktyczne lisy, jelenie i niedźwiedzie polarne przeplatają się z ruinami wiosek, w których kiedyś mieszkali ludzie.
-
Transport
Dotarcie do wysp archipelagu jest bardzo trudne. Podczas II wojny światowej zbudowano tutaj lotnisko, gotowe do odbioru kilku samolotów tygodniowo - jeśli pozwala na to pogoda. Zimą miejscowi przemieszczają się na wyspach skuterem śnieżnym, a latem przesiadają się na łodzie..
-
Rosyjska ugoda
Na północ od Longyearbyen znajduje się zachowany obóz piramidy rosyjskiej. Mieszkało tu kiedyś całe tysiąc osób, ale w 1998 roku wieś została opuszczona, a teraz po jej zniszczonych kościach chodzą tylko duchy..
-
Longyearbyen
Longyearbyen ma więcej skuterów śnieżnych niż miejscowi. Bardzo często można zobaczyć ludzi z karabinami maszynowymi: broń jest po prostu niezbędna do ochrony przed niedźwiedziami polarnymi.