Stroybat w koszmarnych rekrutach ZSRR
Żołnierze radzieccy żartobliwie nazywali batalion budowlany oddziałami królewskimi. Każdy poborowy bał się tu dotrzeć. Najwyższe szeregi armii oznaczały całkowite rozwiązanie jednostek podważających fundamenty armii..
VSO, wojskowe zespoły budowlane, utworzone z poborowych, którzy ukończyli instytucje budowlane. Mieszkańcy obszarów wiejskich zostali z hukiem zabrani do działu budowlanego: wierzono, że faceci „z pługa” dokładnie wiedzą, jak trzymać narzędzie w rękach..
Skazani wygnani w tym samym stroybacie. Logika jest jasna - lepiej dać kielnię wojownikowi o ciemnej przeszłości niż karabin maszynowy.
Rozwiązać bataliony budowlane wypróbowane od 1956 roku. Szef sztabu generalnego Wasilij Sokołowski słusznie zauważył, że żołnierz powinien służyć Ojczyźnie, a nie budować domów na zlecenie służb cywilnych.