Strona główna » Przestrzeń » Najbardziej znani mieszkańcy lotnisk

    Najbardziej znani mieszkańcy lotnisk

    Prawdopodobnie wielu naszych czytelników obejrzało film „Terminal”, wydany z lekką ręką Stevena Spielberga w 2004 roku. Hero Tom Hanks, przez niefortunny zbieg okoliczności, został więźniem na międzynarodowym lotnisku im. Johna F. Kennedy'ego, niezdolny ani do Ameryki, ani do powrotu do ojczyzny - fikcyjnego kraju w Europie Wschodniej.

    Jednak podstawa tej tragikomicznej historii, która często jest uważana za nierealną, została ustalona przez prawdziwe wydarzenia, a poza tym nadal istnieje wiele przykładów tego, jak ludzie są więźniami na lotniskach, które międzynarodowe zasady, banalny pech lub nawet własne przekonania uniemożliwiają im odejście. Pamiętaliśmy 8 najbardziej niezwykłych mieszkańców strefy tranzytowej..

    • Mehran Karimi Nasseri

      W rzeczywistości jest to prawdziwa historia, która stanowiła podstawę słynnego filmu Stevena Spielberga. Sir Alfred Mehran, ponieważ był nazywany przez pracowników lotniska, irański uchodźca, który stracił dokument, 18 lat, od 1988 do 2006 roku, mieszkał w terminalu lotniska Paryż-Charles de Gaulle. Przez cały ten czas Mehran czytał gazety, studiował ekonomię i skrupulatnie zapisywał wszystko, co mu się przydarzyło w dzienniku. Warto zauważyć, że dokumenty Mehran zostały znalezione w 1998 r., Ale odmówił opuszczenia lotniska, a jedynie przymusowa hospitalizacja z powodu nieokreślonej choroby zmusiła go do zmiany miejsca zamieszkania. To prawda, że ​​nie poszedł daleko i kupił dom w Paryżu.

    • Zahra Kamalfar

      Podobnie jak Mehran Karimi Naseri, Zahra Kamalfar sprzeciwiała się istniejącemu reżimowi politycznemu w Iranie, za który została aresztowana w 2004 roku. Zahrze, matce dwójki dzieci - syna Davuda i córki Ana - zdołała uciec z więzienia i przedostać się z Iranu do Niemiec. Ale po przyjeździe czekała na nią ciężki cios: we Frankfurcie rząd niemiecki odmówił udzielenia azylu politycznego rodzinie, a ponieważ wyjechali do Niemiec przez Moskwę, zostali deportowani z powrotem do Rosji. Ale ponieważ rosyjski rząd odmówił również schronienia uchodźcom, Zahra i jej dzieci musiały spędzić 13 miesięcy w centrum zajezdni na lotnisku Szeremietiewo i kolejne 10 miesięcy w strefie tranzytowej samego lotniska. W 2006 r. Władze podjęły próbę deportacji rodziny Kamalfar do Iranu, ale pomysł ten nie powiódł się, gdy Zahra i Ana próbowały popełnić samobójstwo. Później Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców przyznał nieszczęsny status uchodźcy rodzinnego, aw marcu 2007 r. Zahra otrzymała pozwolenie na pobyt w Vancouver w Kanadzie, gdzie została wysłana lotem z Moskwy.

    • Hiroshi Nohara

      Prawdopodobnie najbardziej ekstrawagancki mieszkaniec lotniska na tej liście. Japończyk Hiroshi Nohara z własnej woli i jak sam to określił - „bez szczególnego powodu” osiedlił się w terminalu pierwszego międzynarodowego lotniska Benito Juarez w Meksyku. Rodzime Tokio miało zarówno wizę, jak i bilet powrotny, ale stanowczo odmówił opuszczenia lotniska. Przez cztery miesiące spędzone w nowym miejscu zamieszkania Hiroshi jadł z pieniędzmi, które rzucali na niego pasażerowie, lub jadł to, co traktował personel restauracji fast-food. Według pogłosek w grudniu pewna Japonka przyszła do Japończyków, którzy już stali się sławni, i zasugerowała, żeby poszedł z nią. Nohara zgodził się na ofertę i nigdy nie wrócił na lotnisko.

    • Masaki Tanaka

      Jego krewny Hiroshi, 42-letni Masaki Tanaka, z pewnością utknął na międzynarodowym lotnisku na Tajwanie wbrew swojej woli i musiał wydostać się z historii, która mu się przytrafiła. Japończycy, którzy przybyli do Taipei w celach turystycznych, niespodziewanie wygasli, środki do życia również skończyły się niespodziewanie i nie miał innego wyboru, jak żyć w terminalu przez miesiąc. Nadal jadł przyprawy z restauracji - torby z wasabi i sos sojowy, których używał z braku pieniędzy, gdyby nie miał swojego laptopa. Korzystając z bezpłatnego Wi-Fi, Masaki założył blog o swoich nieszczęściach, dzięki którym był w stanie zwrócić uwagę na swój los i był w stanie zebrać wystarczającą ilość pieniędzy, aby zapłacić karę za wygasłą wizę i kupić bilet powrotny..

    • Heinz Muller

      Czasami nawet trudno sobie wyobrazić, na co ludzie są gotowi ze względu na prawdziwą miłość. Weźmy przynajmniej nasz następny „terminal” - 46-letni rodak z Niemiec. Heinz Muller, emerytowany pilot, spotkał się z pasją w Internecie i po rzuceniu wszystkiego rzucił się do Rio de Janeiro, gdzie ukochany wyznaczył mu spotkanie. Ale dziewczyna nigdy się nie pojawiła, a Muller postanowił nie przegapić okazji, by odpowiednio studiować Brazylię. Jego podróż zakończyła się na lotnisku Campinas, w pobliżu Sao Paulo, kiedy bez pieniędzy na bilet powrotny, Niemiec był zmuszony mieszkać w terminalu przez dwa tygodnie. W tym czasie pracownicy lotniska stwierdzili, że Muller cierpiał na wstrząs psychiczny i był hospitalizowany, po czym nic nie wiadomo o jego losie..

    • Sanjay Shah

      Los Sanjay Shah, mieszkańca Kenii, który marzył o życiu i pracy w Albionie, był nieco bardziej komiczny. Odmawiając obywatelstwa kenijskiego w 2004 r., Sanjay zabrał ze sobą jedynie dokumenty paszportowe brytyjskiego terytorium zamorskiego i wyruszył w drogę. Ale kontrola paszportowa nie uważała tego za ciężki argument za ruchem, a nieszczęsny Kenijczyk został odesłany do domu. Sanjay, protestując przeciwko takiej niesprawiedliwości ze strony władz brytyjskich i obawiając się powrotu (najprawdopodobniej zostałby aresztowany w Kenii), osiadł przez ponad rok na lotnisku w Nairobi. Udało mu się dotrzeć w lipcu 2005 r., Otrzymawszy brytyjski paszport, poleciał do nowej ojczyzny.

    • Feng Zhengu

      Chiński obywatel Feng Zhengu od dawna aktywnie krytykuje politykę rządu swojego kraju. Za co w rzeczywistości zapłaciłem. Kiedy Feng wrócił z podróży do Japonii, rząd chiński po prostu mu nie pozwolił. I odrzucił 7 kolejnych prób przywiązania Chińczyków do domu. Ostatecznie Feng Zhengu przebywał na międzynarodowym lotnisku w Tokio, gdzie spędził ponad rok, od listopada 2009 r. Do lutego 2010 r. Po pozwoleniu mu wrócić do ojczyzny, gdzie został umieszczony w areszcie domowym..

    • Mohammed Hijazi

      Pochodzący z Palestyny ​​Mohammed Hijazi przybył na Ukrainę w odległym 2000 roku, mając na celu wejście na Uniwersytet Krivoy Rog. Ale nie studiował długo, po 3 latach został wydalony z uniwersytetu, aw 2009 r. Został deportowany z kraju za różne naruszenia. Władze egipskie odmówiły wypuszczenia Hijazi na terytorium palestyńskie i został zmuszony do powrotu do Boryspolu na lotnisku, na którym spędził następne sześć miesięcy. Zgodnie z ukraińskim prawem zakazano mu wjazdu do kraju do 2014 r., Ale ONZ interweniowało w tej sprawie, skróciło ten okres, a Palestyńczyk mógł wejść na Ukrainę w lipcu 2009 r..