Rosyjski wojownik wszedł na ring i za 20 sekund postawił mistrza Afryki
Walka o pas mistrza regionalnego WBA ASIA czekała z niecierpliwością. Walka tytułowa wieczoru: rosyjski wojownik, nazywany już „Tysonem” za strajki z żelaza, wystąpił przeciwko Ibrahimowi Labaranowi, bardzo silnemu bokserowi z Ghany. Walka z mistrzem Afryki miała być naprawdę interesująca, ale Rostislav zniszczył całą intrygę w pierwszej rundzie.
Labaran pracuje w zawodowym boksie od 15 lat. Znany jest jako świetny puncher i jeden z najlepszych współczesnych afrykańskich bokserów. To prawda, że w 2013 roku wojownik przeniósł się do Chin, gdzie ostatnio zdobył tytuł mistrza nie tylko w Afryce, ale także w Oceanii (według wersji WBA i WBO).
Opisz walkę nie ma większego sensu. Nagle okazało się, że Labaran nie ma nic, co mogłoby przeciwstawić się ciosom armatnim rosyjskiego Tysona: walka trwała dokładnie 20 sekund.