Strona główna » Przestrzeń » Prawdziwa historia krążownika Varyag

    Prawdziwa historia krążownika Varyag

    Prawdopodobnie w Rosji nie ma ani jednej osoby, która nie słyszałaby o samobójczym wyczynie krążownika Varyag. Pomimo upływu ponad stu lat od wydarzeń opisanych poniżej, pamięć o niesłychanym heroizmie wciąż żyje w sercach i umysłach ludzi. Ale jednocześnie, znając ogólnie historię tego legendarnego statku, tracimy z oczu wiele niesamowitych szczegółów, z którymi jego los jest bogaty..

    Początek XX wieku naznaczony był zderzeniem interesów dwóch szybko rozwijających się imperiów - rosyjskiego i japońskiego. Przeszkodą stały się terytoria należące do Rosji na Dalekim Wschodzie, które spał japoński cesarz i widział przynależność do swojego kraju. 6 lutego 1904 r. Japonia zerwała wszelkie stosunki dyplomatyczne z Rosją, a 9 lutego zablokowała port Chemulpo, gdzie znajdował się wówczas nieznany Varyag.

    • Made in USA

      Krążownik pancerny pierwszej klasy został założony w 1898 roku. Budowa została przeprowadzona w stoczniach Williama Crampa i Sons w Filadelfii. W 1900 r. Krążownik został przekazany rosyjskiej marynarce wojennej. Według dowódcy krążownika Rudnewa statek został dostarczony z wieloma wadami konstrukcyjnymi, dzięki czemu, zgodnie z oczekiwaniami, nie mógł osiągnąć prędkości ponad 14 węzłów. Varyag nawet oddał go z powrotem do naprawy. Jednak na testach jesienią 1903 r. Krążownik osiągnął prędkość prawie równą prędkości pokazanej na początkowych testach..

    • Misja dyplomatyczna „Varyag”

      Od stycznia 1904 roku słynny krążownik był do dyspozycji ambasady rosyjskiej w Seulu, stał w neutralnym koreańskim porcie Chemulpo i nie podejmował żadnych działań wojennych. Jak na ironię, Varyag i łódź armatnia Koreyan musieli zaangażować się w celowo przegrywającą bitwę, pierwszą w niechlubnie przegranej wojnie..

    • Przed walką

      W nocy 8 lutego japoński krążownik Tiyoda potajemnie odpłynął z portu Chemulpo. Jego odejście nie pozostało niezauważone przez rosyjskich żeglarzy. Tego samego dnia Koreańczyk udał się do Port Arthur, ale przy wyjściu z Chemulpo został poddany atakowi torpedowemu i został zmuszony do powrotu do rajdu. Rankiem 9 lutego kapitan pierwszego stopnia, Rudnev, otrzymał oficjalne ultimatum japońskiego admirała Uriu: poddać się i opuścić Chemulpo przed południem. Z portu zablokowano eskadrę japońską, tak że rosyjskie okręty zostały uwięzione, aby wydostać się z nich bez szans.

    • „Nie mów o poddaniu się”

      Około godziny 11 rano jego dowódca przemówił do ekipy krążownika przemówieniem. Z jego słów wynikało, że nie zamierzał tak łatwo poddać się wrogowi. Marynarze w pełni poparli kapitana. Wkrótce potem Varyag i Koreets zostali wycofani z rajdu, aby udać się do swojej ostatniej bitwy, podczas gdy zespoły zagranicznych okrętów wojennych zasalutowały rosyjskim marynarzom i śpiewały hymny narodowe. Na znak szacunku orkiestry dęte na okrętach alianckich wykonały hymn narodowy Imperium Rosyjskiego..

    • Walcz w Chemulpo

      „Varyag” prawie sam (nie liczy się krótka kanonierka) trafił przeciwko japońskiej eskadrze, która ma 6 krążowników i 8 niszczycieli, wyposażonych w mocniejszą i nowoczesną broń. Pierwsze trafienia pokazały wszystkie słabe punkty Varyag: z powodu braku wież pancernych, załogi pistoletów poniosły ciężkie straty, a eksplozje spowodowały awarię pistoletu. W godzinie bitwy „Varyag” otrzymał 5 podwodnych otworów, niezliczoną powierzchnię i stracił prawie wszystkie działa. W warunkach wąskiego toru wodnego krążownik osiadł na mieliźnie, przedstawiając się jako uwodzicielski stały cel, ale potem jakimś cudem, ku zaskoczeniu Japończyków, zdołał się go pozbyć. W tej godzinie Varyag wystrzelili 1105 pocisków na wroga, zatopili jeden niszczyciel i uszkodzili 4 japońskie krążowniki. Jednakże, jak twierdzą później japońskie władze, żadna skorupa rosyjskiego krążownika nie osiągnęła celu, a nie było żadnych szkód ani strat. W „Varyag” straty wśród załogi były wielkie: jeden oficer i 30 marynarzy zginęło, około dwieście osób zostało rannych lub kontuzjowanych.

      Według Rudnewa nie było ani jednej możliwości kontynuowania walki w takich warunkach, więc postanowiono wrócić do portu i zatopić okręty, aby nie trafiły do ​​wroga jako trofea. Załogi rosyjskich statków zostały wysłane na neutralne statki, po czym Varyag został zalany przez odkrycia Kingstona, a Koreety zostały wysadzone w powietrze. Nie przeszkodziło to Japończykom w zdobyciu krążownika z dna morza, naprawieniu go i włączeniu go do eskadry o nazwie „Soja”.

    • Medal za porażkę

      W ojczyźnie bohaterów Chemulpo czekał z wielkimi zaszczytami, mimo że bitwa została faktycznie przegrana. Załoga „Varyag” otrzymała uroczyste przyjęcie u cesarza Mikołaja II i otrzymała wiele nagród. Załogi francuskich, niemieckich i angielskich statków stojących na redzie podczas bitwy pod Chemulpo entuzjastycznie zareagowały na dzielnych Rosjan.

      Zaskakująco inny: bohaterski akt rosyjskich marynarzy był uważany przez ich przeciwników - Japończyków. W 1907 r. Vsevolod Rudnev (który do tego czasu popadł w niełaskę u Mikołaja II) został odznaczony przez cesarza japońskiego Orderem Wschodzącego Słońca w hołdzie odwadze i odporności rosyjskich marynarzy.

    • Dalsze losy „Varyaga”

      Po wojnie rosyjsko-japońskiej rząd japoński utworzył w Seulu muzeum pamięci bohaterów Varyag. Po dziesięciu latach niewoli Varyag został kupiony w Japonii w 1916 r. Wraz z innymi rosyjskimi okrętami zdobytymi jako trofea wojenne..

      Po rewolucji październikowej rząd brytyjski nakazał aresztowanie wszystkich rosyjskich statków w ich portach, w tym w Varyagu. W 1920 roku krążownik postanowiono założyć złom, aby spłacić długi carskiej Rosji, ale w drodze do fabryki wdarł się w burzę i uderzył w klif w pobliżu szkockiego wybrzeża. Wyglądało na to, że „Varyag” miał własną wolę i pragnął zakończyć swój los z honorem, popełnił harakiri. Nic dziwnego, biorąc pod uwagę, że spędził 10 lat w niewoli japońskiej. Statek, który utknął martwy, wielokrotnie próbował opuścić klify, ale wszystkie próby zawiodły, a teraz pozostałości legendarnego krążownika spoczywają na dnie Morza Irlandzkiego. 30 lipca 2006 r. Na szkockim wybrzeżu niedaleko miejsca śmierci Varyaga pojawiła się tablica pamiątkowa upamiętniająca najsłynniejszy statek w historii rosyjskiej floty wojskowej..