Dlaczego Rosja nie może przechwycić samolotu zwiadowczego
Eksperci wojskowi uważają, że teraz trwa nowa runda zimnej wojny między Rosją a Stanami Zjednoczonymi. W rezultacie nieuchronnie wzrasta aktywność wywiadowcza na niebie. Ale przed wywiadem amerykańskich dronów Rosyjskie Siły Powietrzne są wciąż bezsilne.
Po raz pierwszy drony do rozpoznania zostały zarejestrowane w 2015 roku. Drony RQ-4 Global Hawk widziały na radarach nad Morzem Czarnym - wspięły się z Włoch i wykonały imponujące okrążenie przez wiele tysięcy kilometrów.
Obecne modyfikacje RQ-4 Global Hawk wznoszą się na wysokość 18 kilometrów i są w stanie patrolować niebo przez 30 godzin. Pozwala to na szczegółowe zbadanie terytorium o powierzchni 140 tysięcy kilometrów kwadratowych, co jest wystarczające do rozpoznania.
Najważniejsze w locie drona - wysokość. RQ-4 Global Hawk działa na 18 km i może wspinać się jeszcze wyżej. Problem polega na tym, że na południu kraju Rosja może wysłać Su-30 tylko do przechwycenia, a ich sufit znajduje się prawie kilometr poniżej i ma 17,3 km. Teoretycznie można połączyć się z systemem obrony powietrznej, ale oznaczałoby to początek aktywnej opozycji.