Na wodzie pojawiły się dziwne kwadratowe fale, które prawie kosztowały życie operatora w łodzi.
Nawet spokojna woda jest obarczona znacznym niebezpieczeństwem, po prostu ignorowaliśmy to, czego oko nie widzi. Męski operator postanowił wystrzelić dziwne zjawisko falowe i nawet nie zauważył, że jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie..
Niedaleko od południowego wybrzeża Francji znajduje się mała wyspa Hovk. Słynie z niezwykłych fal o kształcie kwadratu, które pojawiają się niespodziewanie i równie nagle znikają..
Większość mieszkańców zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństwa. Faktem jest, że fale te powstają na styku zimnych i ciepłych prądów. Ludzkie fale takie jak woda, jak lej.
Georg Robertson postanowił sfotografować to zjawisko bezpośrednio z wody. W małym kajaku mężczyzna wyszedł na fale i natychmiast uświadomił sobie, że nie może się stąd wydostać..
Na szczęście na wyspie służył helikopter ratunkowy. Georg wyszedł w ostatniej chwili.