Na Tatooine nie ma życia
Podczas kręcenia Skywalkera na swoim rodzimym Tatooine, Lucas używał wielu technicznych sztuczek. W szczególności, aby pokazać Bantowi, reżyser musiał ubrać prawdziwego słonia indyjskiego w futrzaną pelerynę. Dlaczego zwierzę nie umiera pod kilkoma warstwami wełny na pustyni pozostaje tajemnicą.
Sprawa ta sprawiła, że grupa entuzjastów (a jeśli mówimy o Gwiezdnych Wojnach, możesz być pewien, że garstka innych entuzjastów prawdopodobnie błądzi w pobliżu) przyjrzeć się światu zwierząt Tatooine.
Fani zorientowali się, że ogon leży w nosie i okazało się, że na planecie jest 15 gatunków zwierząt. I kilku obcych, niesprawiedliwie stali się prawdziwymi gwiazdami tej menażerii w piaskownicy: Saarlac i Rancor. Cała lokalna fauna ma dość duże rozmiary. Przynajmniej wystarczające, aby umożliwić jechanie.
Co o tym myślisz Takie zwierzęta po prostu nie mogą istnieć! Zrozumiałe, że już nie istnieją. Ale nawet przyznając się do możliwości wszechświata Gwiezdnych Wojen - nie mogli nawet tam być..
Przynajmniej na Tatooine. W warunkach naturalnych jest nie tylko woda, ale także żywność. Jeśli założymy, że duże drapieżniki żywią się małymi roślinożercami - co z kolei żywi się roślinożercami? Duch Święty?
Wyniki badań zniechęciły drobiazgowych fanów, którzy usiedli, by napisać list do samego Lucasa. Powiedz - wyjaśnisz nam, mój drogi człowieku, jak to w ogóle. Oczywiście reżyser niczego nikomu nie wyjaśnił. No dobrze. Mój wszechświat - co chcę, robię.