Corrida - tradycja lub okrutny archaizm
Trzy dni temu na arenie zginął matador. Ogromny byk o wadze 1166 kilogramów podniósł Victora Barrio na rogi, przebijając płuca, po czym zrzucił i zdeptał pierś. Co więcej, wszystko to działo się w powietrzu: oprócz wstrząśniętej publiczności stadionu, połowa Hiszpanii obserwowała śmierć profesjonalnego torero.
To pierwsza śmierć od trzydziestu lat podczas walki byków. Człowieku, oczywiście. Nikt nie liczył, ile nieszczęśliwych zwierząt zginęło - w końcu byki były specjalnie hodowane na rzeź. Corrida, zakazana w większości cywilizowanych krajów, pozostaje całkiem legalną rozrywką hiszpańskiej publiczności, chciwą na krwawe okulary. Dzisiaj powiemy ci, jak ten najbardziej brutalny sport pojawił się na naszej planecie.
-
Etymologia
Właściwie nazywanie walki byków walkami byków nie jest całkowicie poprawne. Słowo corrida pochodzi od czasownika correr, „run”. Oznacza to, że corrida de toros można przetłumaczyć jako „działające byki”. Hiszpanie wolą skracać zdanie do pojemnych torosów - po prostu „byków”.
-
Jak rozpoczęła się tradycja
Autorzy walki byków można uznać za Iberyjczyków, którzy zamieszkiwali Półwysep Iberyjski w epoce brązu. Ta narodowość czciła święte zwierzę byka i, najprawdopodobniej, początkowo zabijanie służyło celom rytualnym. Tradycja stopniowo się zmieniała, aż stała się powszechna wśród innych śródziemnomorskich narodów Europy. Dla Hiszpanii drugie przyjście krwawego sportu rozpoczęło się wraz z końcem rekonkwisty: walka byków staje się główną rozrywką szlachetnych synów i sygnatariuszy.
-
Test rycerski
Ten stan rzeczy był spowodowany dużą liczbą szlachetnych wojowników, którzy niedawno wrócili z walk z Maurami. Na arenie tamtych czasów dzielny rycerz jeździecki, caballero, walczył z bykiem. Wszystko zmieniło się wraz z początkiem rządów francuskiego króla Filipa V: monarcha nie lubił krwawego spektaklu, po czym nastąpiła nagła awersja do jego ulubionej rozrywki i całego dworu.
-
Radość biednego człowieka
Ale niższa klasa nie dbała o czułe uczucia króla i dworu. Corrida z Phillipem V i później zamienia się w radość biednego człowieka - na arenach nie ma już konnych rycerzy (koń był zbyt drogi), ale są dzielni ludzie, którzy nie boją się stanąć przed rozgniewaną bestią z jednym mieczem w rękach. Torero staje się prawdziwymi bożkami biednych. W latach 1910-1920 nastąpił złoty wiek tego krwawego sportu. Pojawiły się także ich własne legendy, wpisując ich nazwiska w historii kraju krwią i mieczem: Juan Belmonte, uważany za najlepszego wszechczasów, Joselito Gomeza i Rafaela Gonzaleza. To trio zamknęło najbardziej udaną dekadę walki byków, po której pierwsze poważne problemy zaczęły się dla okrutnego sportu.
-
Rodzaje uboju
Oczywiście, gorący Hiszpanie nie mogli zatrzymać się tylko na jednej zagrażającej życiu rozrywce. Po walkach byków popularność zyskały inne okulary z udziałem byków: bieganie po mieście (encerro), ogniste zwierzęta (ta sama rasa po ulicach wioski, petardy i fajerwerki związane z bykami), rekord (akrobatyczne sztuczki nieuzbrojonych torreros). Istnieje nawet „komiczny corrida” - tutaj na arenę wchodzą klauni i krasnoludy, a byk zwykle żyje.
-
Kraje dystrybucji
Corrida smakowała nie tylko Hiszpanów. We Francji są aż dwie specjalne areny, Neem i Arles - takie same są zbudowane w prawie każdym kraju Ameryki Łacińskiej. Regularne konkursy odbywają się w Kalifornii, Armenii, a nawet w Chinach, gdzie zasady są nieco zniekształcone przez inną mentalność mieszkańców. Sport krwi może zakorzenić się w Rosji. Pierwsza walka byków została zaplanowana na 8 września 2001 roku. Wydarzenie nie powiodło się w ostatniej chwili: liczne protesty ludności i władz kościelnych zmusiły Jurija Łużkowa do zniesienia, mimo że większość biletów została sprzedana. Nie podjęto już żadnych prób wprowadzenia hiszpańskiego zwyczaju na rosyjską ziemię..
-
Zabójcza gra
Co roku w trzech krajach (Hiszpania, Francja i Portugalia) odbywa się około 6 tysięcy korytarzy. W tym czasie dzielni torreadorzy bezlitośnie wymordowali około 30 tysięcy byków. Ale sami zabójcy również rzucili dużo krwi na arenie: w XX wieku w samej Hiszpanii zginęło 63 matadorów i 430 banderillero i pikador. Przed wynalezieniem penicyliny praktycznie każda rana zadana przez byka zamieniła się w ranę śmiertelną - po prostu nic nie mogło powstrzymać infekcji..
-
Co dzieje się dalej
Najprawdopodobniej walka byków trafi do kategorii rozrywki podziemnej w tej dekadzie. Liczne stowarzyszenia zajmujące się prawami zwierząt regularnie przeprowadzają masowe demonstracje, zbierając podpisy: dzięki konsekwentnym i uzasadnionym działaniom Greenpeace zdołał promować częściowy zakaz walk byków nawet w Hiszpanii. walki byków.