Krowy straciły świat, który naprawdę istnieje
Pomimo powszechnego wykorzystania nauki i technologii, w południowo-wschodniej części indonezyjskiej prowincji Papua utracono niewielki obszar, w którym postęp nie został jeszcze osiągnięty. Miejsce przypomina zakątek epoki kamienia, którego ludność wyznaje prymitywny styl życia. Lokalne plemię Korovi przez długi czas pozostawało odizolowane od świata zewnętrznego, a do 1970 r. Nawet nie podejrzewało, że oprócz niego na Ziemi istnieją inne narody..
Plemię ma około 3000 tysięcy ludzi. Główną cechą krów są ich domy. Na długo przed tym, zanim architekci nauczyli się budować wielopiętrowe domy i drapacze chmur, plemię, które nie potrafiło ani czytać, ani pisać, opanowało zawiłości budowy wieżowców..
Umieszczają swoje domy na drzewach, na wysokości 50 metrów od ziemi. Wszystko, czego potrzebują, to proste, prawie prehistoryczne narzędzia i umiejętności wspinania się na drzewa nabyte w dzieciństwie..
Podłoga domu jest wyłożona pniami palm. Ściany i dach wykonane są z liści palmowych. Aby dostać się do mieszkania, krowy używają pnączy, improwizowanych schodów lub długiego słupa z nacięciami, gdy dom znajduje się nie na poziomie korony, ale na wysokości 8-10 metrów. Jeśli dom nie cierpi z powodu przypadkowego pożaru, był używany średnio przez około 5 lat..
Taka architektura dla mieszkańców plemienia krów jest niczym innym, jak sposobem na ochronę przed powodziami, owadami i drapieżnikami żyjącymi poniżej. Ponadto lokalni mieszkańcy uważają, że im wyższy dom, tym bardziej niedostępny dla złych duchów. Domy mieszkają w rodzinach, których liczba członków może osiągnąć 12 osób. Często razem z sobą wznoszą się bochenki i wszystkie zwierzęta domowe.
Podobnie jak ludzie prymitywni, zdobywają jedzenie, zbierając i polując. Głównym produktem w diecie populacji jest drzewo sago. Jedzą jego owoce i drewno jako pożywienie, robiąc z niego jakąś mąkę. Źródłem białka są larwy owadów i dzikie zwierzęta, zbierane prymitywną bronią w postaci włóczni z kamiennymi końcówkami lub kokardami.
Po odkryciu cywilizowanego świata coraz częściej członkowie plemienia przenoszą się do miast. Według etnografów po jednym lub dwóch pokoleniach krowy mogą zniknąć, stając się tylko legendą.