Klauni na ringu to najzabawniejsze momenty w MMA
Pierścień MMA zazwyczaj nie jest miejscem na żarty. Surowi faceci robią prawdziwe rzeczy, publiczność jest spięta i skupiona. Ale czasami nawet w takim środowisku jest trochę czasu na śmiech, a potem wydaje się, że na ringu nie ma twardych wojowników, ale prawdziwych klaunów.
Trenerzy w całej bitwie doświadczają ogromnej presji psychologicznej.
A jeśli ich podopieczny robi coś złego, rozbijają się na niego lepiej niż wrogowie!
Czasami wystarczy jeden krzyk z miejsca, aby całkowicie zdemoralizować obu wojowników. Wymóg trafienia przeciwnika pod pasem niemal oderwał mecz!