Strona główna » Przestrzeń » Kaspijska historia potworów najpotężniejszego sowieckiego ekranoplanu

    Kaspijska historia potworów najpotężniejszego sowieckiego ekranoplanu

    Po rozwinięciu prędkości ponad 500 kilometrów na godzinę, nie lata, ale raczej unosi się nad powierzchnią wody, jak pojazd z poduszką powietrzną. W każdej chwili może wzbić się w niebo lub zatonąć w wodzie i płynąć jak statek. Jest to idealny pojazd do lądowania, nagłych ataków błyskawicznych i misji ratunkowych. Jest ekranoplanem, znanym w Rosji i za granicą jako Kaspijski Potwór. A dzisiaj opowiemy historię tego wyjątkowego urządzenia..

    • Potwór z Morza Kaspijskiego

      Projekt i stworzenie unikalnego, największego samolotu na świecie przeprowadzono w latach 1963-1965. Głównym projektantem tej peruki był R.E. Alekseev, główny projektant - V.P. Jefimow. Radzieccy projektanci nazwali swoje potomstwo „układem statków”. W 1967 r. Urzędnicy amerykańskiego wywiadu, patrząc na zdjęcia zrobione przez szpiega satelitarnego, gigantycznego samolotu, który został zabrany znikąd, nazwali go „potworem kaspijskim”. Rozszyfrowali więc litery KM na pokładzie WIG.

    • Urodzony, by czołgać się czołowo

      Samolot naprawdę okazał się świetny. Mając prawie sto metrów, miał zaskakująco małą rozpiętość skrzydeł dla takiego kolosa - nie więcej niż 40 metrów. Dziesięć silników turboodrzutowych o ładowności 13 ton każda pozwoliło modelowi statku „czołgać się” na wysokości zaledwie kilku metrów nad powierzchnią, pozostając poza zasięgiem systemów obrony przeciwlotniczej wroga. Zasięg lotu osiągnął półtora tysiąca kilometrów. W tym samym czasie ekranoplan mógłby z łatwością zabrać na pokład batalion lądowania z pojazdami opancerzonymi..

    • Pierwszy wśród ekranoplanów

      Na Zachodzie do tego czasu podejmowano już próby stworzenia ekranoplans bojowych i nie zawsze były one udane, więc pojawienie się radzieckiego CM dla NATO było jak grzmot na czystym niebie. Kaspijski Potwór był dziesięć razy większy niż jego amerykańscy odpowiednicy. Eksperci NASA i Pentagonu, którzy zgromadzili się latem 1967 r. W Zielonym Pokoju Agencji Wywiadu Wojskowego w Waszyngtonie, w większości stwierdzili, że samolot był po prostu rosyjskim blefem. Tylko nieliczni inżynierowie twierdzili, że Rosja zdobyła nowy typ broni.

    • Efekt ekranu

      Do lotu karta EK wykorzystuje tzw. Efekt ekranu. A to oznacza, że ​​zasady jego lotu nie są zgodne z prawami działania skrzydła samolotu na dużej wysokości ani z zasadami ruchu urządzenia z poduszką powietrzną. Podczas lotu na bardzo małej wysokości, poniżej 15 m, tworzy się poduszka powietrzna między powierzchnią ziemi lub wody a skrzydłem samolotu, która dodatkowo utrzymuje perukę, zmniejszając w ten sposób zużycie paliwa. Twórca CM, Rostisław Aleksiejew, doskonale znał efekt ekranu, a kiedy budował swój samochód, był w stanie wycisnąć z niego wszystko - ekranoplan ze wszystkimi jego wymiarami zużył pięć razy mniej paliwa niż samolot transportowy.

    • Szybki, ale ostry

      I znowu, pomimo imponujących rozmiarów, ten ekranoplan mógłby wykonywać fantastycznie ostre zakręty z dużym kątem nachylenia, podczas którego koniec skrzydeł dotknął powierzchni wody.

    • Podczas pierwszego lotu próbnego KM, zmontowano w fabryce Niżny Nowogród (ówczesny Gorki) „Czerwony Sormowo” i wymieniono zakład Aviastroitelny. Sergo Ordzhonikidze, główny projektant, Aleksiejew, siedział u steru swojego pomysłu.

    • Morze ziemne stało się jego grobem

      Testy zostały przeprowadzone w specjalnie stworzonej stacji transferu testów na Morzu Kaspijskim w regionie Morza Kaspijskiego (Dagestan) i trwały 15 lat. Podczas testów CM był kilkakrotnie przebudowywany - ten ostatni był w 1979 roku. Powodem tego była potrzeba wypróbowania nowych silników dla przyszłości peruki Lun. Zaledwie rok później potwór kaspijski stał się ofiarą wypadku, po czym nie przeprowadzono żadnych operacji w celu przywrócenia lub zbudowania nowej instancji..