Jak szwedzka łódź podwodna pokonała flotę amerykańską
Amerykańskie lotniskowce są uważane za niezwyciężone i prawie niezatapialne. Każda z nich jest prawdziwą pływającą fortecą i nie należy zapominać o towarzyszącej eskadrze niszczycieli. Czy flota takiej siły jest niezatapialna? Historia pokazuje coś przeciwnego - pojedynczy szwedzki okręt podwodny był w stanie zaskoczyć całą flotę.
Incydent, który wywołał zamieszanie nawet w najwyższych urzędach generałów, miał miejsce podczas ćwiczeń NATO na Atlantyku. Szwedzki okręt podwodny typu „Gotland” w jakiś sposób przeszedł przez wszystkie okręty straży dumy Stanów Zjednoczonych Ameryki, lotniskowca Ronalda Reagana. I niezauważony.
I nie tylko minął, ale także wysłał mu pięć torped szkoleniowych bezpośrednio na planszę. Oddziaływanie takiej siły, gdyby stało się to w rzeczywistości, wystarczyłoby, by wysłać lotniskowca na dno.
Po udanym ataku „Gotland” wykonał zwodniczy manewr i opuścił dotknięty obszar. Sekret tajemnicy szwedzkiej łodzi podwodnej został ukryty w silnikach Stirlinga, które zużywają olej napędowy i ciekły tlen..
Dlatego pomimo tego, że Gotlandia została oddana do użytku w 1997 r., Łódź podwodna i dzisiaj stanowi poważne zagrożenie ze względu na jej milczenie i tajemnicę. Nawet dla niezwyciężonego wroga, który jest flotą amerykańskiego przewoźnika.