Jako niemiecki skaut cygański został porwany
Inteligencja Jakuba została podjęta bez patrzenia. Sprytny, mądry facet lubił dowódcę kompanii. Jak się okazało, dowódca nie przegrał. Cygański zwiadowca zdołał niemal samodzielnie ukraść czołg faszystów.
Zwiadowcy pędzący na obrzeża wioski zauważyli 10 km od linii frontu. Załogi wyjechały na wakacje, a radzieccy bojownicy zaczęli myśleć, jak się wycofać.
A potem Jacob zabrał głos. Zaproponował, by porwać sam czołg dowódcy, który jako ostatni zatrzymał się na skraju wioski. W nocy zwiadowca czołgał się do niemieckich samochodów. Potem minął strażników, wskoczył do włazu zbiornika i uruchomił silnik..
Pierwszym, który opamiętał się, był zegarek na wieży. Otworzył ogień z karabinu maszynowego, ale samochód pancerny był niczym. Jacob podniósł prędkość i wyszedł z wioski.
Tak więc rekonesans cygański samodzielnie wjechał niemieckim czołgiem dowodzenia do pułku. Wewnątrz znaleziono mapy punktów strzelania - Jakub otrzymał Gwiazdę Bohatera, więc przeszedł całą wojnę w rekonesansie.