Strona główna » Przestrzeń » Gdzie żyją zwierzęta uciekające z laboratoriów

    Gdzie żyją zwierzęta uciekające z laboratoriów

    Sądząc po filmach science fiction, przede wszystkim ludzkość obawia się piekielnych sił lub inwazji obcych. Staje się absolutnie niezrozumiałe - dlaczego nie boimy się bardziej rzeczywistych rzeczy. Na przykład zwierzęta uciekły z laboratoriów. Eksperymenty, które postawili przed nimi naukowcy, są często utrzymywane w głębokiej tajemnicy: kto wie, co wymyślą nasi mniejsi bracia, wybrani do zrobienia? 

    • Milion chińskich karaluchów

      Czy wiesz, że naukowcy używają karaluchów do zabiegów medycznych, które mogą pomóc ludziom pozbyć się raka? Eksperymenty na tych owadach krążą po całym świecie. Całe miliony karaluchów laboratoryjnych uciekło z chińskiego laboratorium Dafeng, kiedy nieznany miłośnik dzikiej przyrody włamał się do zamkniętego obszaru i włamał się do terrarium. Mieszkańcy małego miasteczka, w pobliżu którego zbudowano to laboratorium, wciąż pamiętają tego gościa z uprzejmym słowem: karaluchy nie odeszły daleko i osiedliły się w wygodnych budynkach.

    • Dziewięć małp z Oregon College

      Spontaniczny robotnik zapomniał zamknąć komórkę naczelnych w ośrodku badawczym. Dziewięć małp widziało dzieło Boga w tym akcie i rzuciło się na wolność. Rząd podniósł alarm dopiero tydzień później, kiedy naukowcy przyznali, że małpy zostały zainfekowane wirusem opryszczki. Połowie sprytnych małych małp udało się złapać, reszta wciąż ukrywa się gdzieś w lesie w pobliżu kampusów studenckich.

    • Birmańskie Pytony

      Huragan „Andrew” zniszczył dziesiątki laboratoriów i sklepów zoologicznych w stanie Floryda w USA. Większość zwierząt, które uciekły stąd, zmarła natychmiast, nie przystosowując się do warunków dzikiej przyrody. Ale węże czuły się jak w raju. Pytony birmańskie rozprzestrzeniły się w całym stanie i wkrótce stały się dominującymi drapieżnikami. Ogromne gady polowały nawet na krokodyle. Nie ma możliwości ich złapania - obecnie populacja pytonów prawdopodobnie wzrosła kilkadziesiąt razy..

    • Trzy myszy zarazy

      W 2005 r. Trzy myszy zarazy uciekły z prywatnego laboratorium w Newark, New Jersey. Nikt nie wie, jak to się stało. Naukowcy twierdzą, że zwierzęta zakażone szczepem dżumy powinny umrzeć w ciągu pierwszych kilku dni na wolności. Jednak z takim samym sukcesem myszy te mogłyby ugryźć krewnych, rozpoczynając reakcję łańcuchową infekcji.

    • Muchy owocowe

      Naukowcy nie zawsze mogą trzymać duże zwierzęta - co powiedzieć o owadach. Być może dlatego nikt nie był szczególnie zaskoczony, gdy dowiedział się o kilku milionach genetycznie zmodyfikowanych muszek owocowych, które wyszły na wolność dzięki pomocy kolejnego oddziału zielonych wojowników. Nie mogą wyrządzić żadnej szkody osobie. Jednak nie jest przyjemnie zrozumieć, że owady mogą zwinąć się wokół twojego talerza owoców, ofiar niezrozumiałych eksperymentów. Kto wie, co naukowcy zmienili w swoich genach?

    • Naukowcy gołębie

      Otwarcie okna w laboratorium, w którym badane są ptaki, nie jest najlepszym rozwiązaniem. Jednak jeden z gorących letnich dni, jeden z młodszych pracowników myślał o wietrzeniu gorącego pokoju. Dwa tuziny gołębi, w trakcie których kilku naukowców walczyło od razu, natychmiast wyleciało na wolność. Najprawdopodobniej nadal mieszkają gdzieś w Nowym Jorku.

    • Ośmiornice

      Najczęściej uciekają z laboratoriów ośmiornice. Są po prostu bardzo sprytni, by siedzieć w akwariach bez wątpienia. Istnieją niezliczone świadectwa o ucieczkach tych głowonogów. Jedna ośmiornica zdołała przebić rury zasilające jego loch wodą i uciec przez kanały. Kolejna woda spryskała żarzące się żarówki, aż pękły i uciekły pod osłoną ciemności. Trzeci był w stanie przenieść się do pobliskiego zbiornika z rybami i został z nim wlany do oceanu. W skrócie, istnieją tysiące laboratoryjnych ośmiornic na świecie, które są kilka razy mądrzejsze od swoich towarzyszy. Czy mam się bać ich zemsty? Całkiem możliwe.