Wojna o piłkę nożną jako mecz spowodowała konflikt międzynarodowy
Piłkarze ultras rozbijają stadiony po wielkich meczach i czują się całkiem fajnie. Wciąż, na tle spokojnych fanów, naprawdę wyglądają jak wilki na polu z owcami. Jednak najdziksze wybryki grup fanowskich nie dorównywały faktowi, że Honduras i Salvador wystawiły się na Mistrzostwach Świata w 1969 roku. Potem przegrany mecz przerodził się w prawdziwą wojnę, której echo wciąż brzmi w całej Ameryce Środkowej.
-
Niż nie zadowolony z Hondurasu
Oczywiście piłka nożna była tylko ostatnią słomką dla obu stron. Konflikt narastał stopniowo i pod wieloma względami miał charakter gospodarczy. Silniejsza gospodarka Salvadora po prostu denerwowała najwyższe władze w Hondurasie. Ponadto w 1969 r. Honduras zawdzięczał ogromną kwotę Salwadorowi. Najwyraźniej wojna wydawała się politykom idealnym sposobem na odpisanie pożyczek..
-
Niż niezadowolony z Salvadora
Rozwinięta gospodarka uczyniła Salvadora jednym z liderów rynku w regionie. Nie można jednak kupić ziemi za pieniądze - kraj w tym czasie był najmniejszym ze wszystkich państw Ameryki Środkowej. Chłopi z Salvadoru masowo przekroczyli granicę Hondurasu i nielegalnie osiedlili się na jego terytorium.
-
Zamieszki Tegucigalpy
W 1969 roku drużyny piłkarskie z obu krajów zderzyły się w półfinałach Pucharu Świata. Postanowiono zorganizować dwa mecze. Pierwszy z nich odbył się w Tegucigalpa i zakończył się zamieszkami na ulicach - prawdziwa histeria pochwyciła ludzi. Jedna kobieta z Salwadoru zastrzeliła się przed tłumem, krzycząc na koniec, że nie może przeżyć wstydu swojego kraju.
-
Masakra w San Salvador
Chaos na ulicach obu krajów nie ustąpił. Podczas drugiego meczu w San Salvador miejscowi zaczęli bić nie tylko fanów drużyny przeciwnej, ale także samych graczy. Rozszalały tłum wyszedł ze stadionu na ulice, rozpoczął się pogrom, w którym zginęło wiele niewinnych ofiar. Natychmiast fala reakcji przemocy ogarnęła Honduras - dziesiątki tysięcy Salwadorczyków uciekło z kraju w popłochu, wielu zginęło.
-
Początek walk
27 czerwca 1969 roku drużyna Hondurasu przegrała z Salwadorem w trzecim meczu. Dziesięć minut po meczu Honduras oficjalnie zerwał wszystkie stosunki dyplomatyczne z Salwadorem. Już 3 lipca rozpoczęły się pierwsze starcia, straty poniosły obie strony..
-
Sześć dni wojny
Do 17 lipca oddziały Salwadoru przesunęły się o 70 kilometrów w głąb lądu. Armia Hondurasu była gorsza pod względem liczby i była słabiej uzbrojona, ale ofensywa salwadorska sama się zakrztusiła, ponieważ żołnierze po prostu nie mieli wystarczającej ilości paliwa i amunicji. Cały czas próbowano rozwiązać konflikt na nadzwyczajnej sesji Organizacji Państw Amerykańskich, a Honduras raczej szybko przyjął propozycję OAS, ale Salwador odmówił wycofania swoich wojsk do 29 lipca.
-
Wyniki meczów
Walka trwała tylko sześć dni, ale Salwador i Honduras poniosły poważne, jeśli nie straszne straty. Wojna pochłonęła życie pięciu tysięcy ludzi, z których większość to cywile. Globalnie konsekwencje okazały się tak negatywne, jak to tylko możliwe - między innymi cały projekt Wspólnego Rynku Ameryki Środkowej został całkowicie zniszczony, co doprowadziło do destabilizacji gospodarki całego regionu. Kraje podpisały traktat pokojowy, aby zakończyć wojnę dziesięć lat..